"Może się nie udać". PiS już wycofuje się z obietnic na 100 dni po wyborach
Jak się okazuje, opłacało się rzucić wszystko na jedną szalę i obiecać, co tylko się dało. Jarosław Kaczyński dokładnie tydzień temu złożył cały pakiet obietnic, jakie jego partia miałaby wprowadzić w życie w ciągu 100 dni po wyborach. Teraz jednak okazuje się, że... może to się nie udać. Zadziwiającą szczerością wykazał się szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Bo w końcu... już po wyborach.
Dziwnym trafem akurat w powyborczy poniedziałek Michał Dworczyk wyznał, że tych planów być może nie uda się przeprowadzić. – W ciągu pierwszych 100 dni prac nowego parlamentu może nie udać się wdrożyć zapowiadanych pięciu kluczowych rządowych projektów – stwierdził szef KPRM w Radiu Zet.
– Nie ma jeszcze decyzji, który z tych projektów, część z nich to ustawy, a część programy, będzie realizowany jako pierwszy – sprecyzował, po czym dodał, że "nie mówiliśmy, że zostaną w ciągu 100 dni zrealizowane". Jak się wyraził, część ustaw "pewnie uda się uchwalić", część natomiast ma trafić do Sejmu jako projekty rządowe.
źródło: Radio Zet