Młoda żona Apoloniusza Tajnera nie przyjmuje się krytyką. "Pozdrawiam wszystkich hejterów!"
O 36 lat młodsza żona Apoloniusza Tajnera opowiedziała w magazynie "Party" o narodzinach swojego syna, które wywołały spore kontrowersje. Izabela Podolec-Tajner podkreśliła jednak, że niewiele robi sobie z opinii hejterów. Przyznała również, że lekarze nie dawali jej szans na zostanie matką.
Z krytyki niewiele sobie jednak robi sama Izabela Podolec-Tajner. Żona Tajnera wyznała w magazynie "Party", że nie przejmuje się hejterami. "Żal mi ludzi, którzy nie mają własnego życia, ale mają czas, aby krytykować czyjeś. Mam mocny charakter i nigdy nie przejmowałam się tym, co myślą obcy mi ludzie, którzy często są sami w czarnej dziurze życiowej. Wiem, co i dlaczego w życiu robię, dlaczego podejmuję takie, a nie inne decyzje, i nie potrzebuję akceptacji obcych mi osób – powiedziała i dodała: "Pozdrawiam wszystkich hejterów!".
W tym samym wywiadzie Podolec-Tajner wyznała, że jej syn jest prawdziwym cudem. Lekarze nie wierzyli bowiem, że kobieta będzie mogła mieć dziecko. – Leoś to wyczekane dziecko i najważniejsze, że jest już z nami i jest zdrowy. Chorowałam, wiele razy słyszałam od lekarzy, że nie będę mogła mieć dziecka. To było straszne i nie chcę do tego wracać – wyznała żona Apoloniusza Tajnera. Podkreśliła również, że jest "w pełni szczęśliwa".
Podolec pochodzi z podkarpackiego Jarosławia. Ukończyła kurs aktorski, ale nie pracuje w zawodzie. Jest dyrektorką marketingową. Poznała o 36 lat starszego Tajnera w pociągu na linii Kraków-Warszawa osiem lat temu, kiedy miała 21 lat. Podobno pomyliła prezesa Polskiego Związku Narciarskiego z jednym z aktorów grającym w serialu "Na Wspólnej".
Pierwszy raz pokazali się publicznie podczas Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku na przełomie 2013 i 2014 roku. W styczniu 2016 wystąpili razem na Balu Mistrzów Sportu. Od początku oboje wzbudzili spore zainteresowanie mediów ze względu na różnicę wieku, jednak Podolec podkreśla w wywiadach, że wcale jej nie odczuwa.
Były trener polskich skoczków ma już dwójkę dzieci z poprzedniego związku 36-letniego Tomisława i 40-letnią Dominikę, byłą żonę Michała Wiśniewskiego. Jest też dziadkiem trzynastoletniego Maksymiliana i trzynastoleletniej Sary.
źródło: Party