Jest wniosek o dyscyplinarkę dla Pawłowicz. "Pogwałciła zasady sędziów TK"

Rafał Badowski
Ośródek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych uznał, że Krystyna Pawłowicz swoim wpisem o Małgorzacie Kidawie-Błońskiej pogwałciła przepisy uchwalonego przez PiS kodeksu etycznego sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Chodzi o paragrafy mówiące o nie angażowaniu się sędziów TK w bieżącą politykę oraz dbaniu o autorytet i integralność trybunału.
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zapowiedział złożenie skargi na Krystynę Pawłowicz. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Była posłanka PiS nie wytrzymała i w swoim stylu zareagowała na ostatni post Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która napisała, że wstyd to pojęcie obce prezydenturze Andrzeja Dudy. Kandydatka PO miała na myśli łamanie konstytucji przez głowę państwa.

"Wstydem,proszę (pisownia oryginalna – red.) pani Kidawy-Błońskiej to jest pani BEZWSTYD; bezwstyd bezkrytycznej marionetki, bezwstyd nieudanego socjologa z infantylnymi pretensjami do bycia 'prezydentem'...Litość" – napisała w dość niezrozumiałym stylu nowo powołana sędzia Trybunału Konstytucyjnego.
Po tym wpisie podniosły się liczne głosy krytyczne. Prawo i Sprawiedliwość jednak dotąd jakoś nie zabrało głosu w sprawie. Oto dokładne brzmienie paragrafów kodeksu etycznego Trybunału Konstytucyjnego.

§ 16.3. Sędzia nie uczestniczy w debacie publicznej dotyczącej spraw politycznych ani nie angażuje się w działania partii politycznych i ruchów społecznych zajmujących się bieżącą polityką.

§ 16.4. Sędzia Trybunału powstrzymuje się od wypowiedzi, które mogą podważać status, autorytet i integralność Trybunału.

Dlatego według pracowników Ośrodka Pawłowicz za wpis na Twitterze na temat kandydatki Koalicji Obywatelskiej zasłużyła na karę dyscyplinarną. Ośrodek zapowiedział złożenie skargi na byłą posłankę PiS.