Prezydent Sieradza stanie przed sądem. Za ucieczkę z miejsca wypadku grozi mu więzienie
Prokuratura Rejonowa w Sieradzu wystosowała akt oskarżenia przeciwko Pawłowi Osiewale. Prezydent miasta odpowie za spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Grozi za do do 3 lat więzienia.
– Patrząc na to, co można zobaczyć na filmie, zadaję sobie pytanie: jak mogłem nie zauważyć tej pani? Pokonuję tę drogę wielokrotnie w ciągu dnia. To właśnie mnie zgubiło, że nie patrzyłem uważnie, jak powinien patrzeć kierowca, że nie byłem czujny – kajał się prezydent Sieradza kilka miesięcy później, gdy sprawa przedostała się do mediów.
Wcześniej bowiem mogło się wydawać, że wszystko rozejdzie się po kościach. Potrącona kobieta wstała o własnych siłach i wróciła do domu. Dopiero jej córka po rozmowie z matką na temat tego, co jej się stało, zawiadomiła policję.
Policja odnalazła kierowcę samochodu, co nie było znów takie łatwe, gdyż auto jest leasingowane i nie jest własnością prezydenta.
Po fali krytyki Osiewała we wrześniu stracił prawo jazdy, a sprawą zainteresowała się prokuratura. Teraz sprawą zajmie się sąd.
źródło: sieradz.naszemiasto.pl