Przyszedł do TVP z serduszkiem WOŚP. Już miał wejść na antenę, ale nagle odwołano jego udział

Rafał Badowski
"Pytanie na śniadanie" to flagowy program poranny TVP pod rządami PiS. Natomiast finał WOŚP to impreza pokazywana przez inną stację – TVN. Jeden z zaproszonych gości nie pojawił się jednak na antenie programu. Czy dlatego, ze miał przyklejone do swetra charakterystyczne serduszko Orkiestry Jerzego Owsiaka?
Łukasz Preibisz miał serduszko WOŚP przyklejone do swetra. Nagle usłyszał szepty i odwołano jego udział w programie "Pytanie na śniadanie", w którym miał wystąpić jako ekspert. Fot. Facebook / Łukasz Preibisz
Podczas niedzielnego "Pytania na śniadanie" jeden z gości został odwołany, choć pojawił się w studiu. On sam sugeruje, że powodem mogło być serduszko WOŚP, które miał przyklejone do ubrania. Na jego facebookowym profilu pojawił się wpis o następującej treści:

"Zostałem dziś zaproszony jako ekspert medyczny do pytania na śniadanie TVP - rozmowa nie odbyła się, ale przecież nie dlatego, że mam serduszko Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na sobie... Boże, jak tu zawsze na Finale WOŚP się działo" – napisał Łukasz Preibisz na Facebooku. Łukasz Preibisz to dermatolog, który już wcześniej występował w programach TVP. A tak tłumaczy kulisy odwołania swojego udziału w programie. Stało się to nagle i niespodziewanie.


– Byłem zaproszony do dzisiejszego wydania programu. Trochę zmieniły się godziny mojego wejścia. Czekałem na swoją kolej. Dostałem kawę, zrobiono mi make-up. Następnie przykleiłem sobie serduszko i nadszedł moment, kiedy wpuszczali na wizję. Raptem zaczęły się szeptania osób z produkcji i oznajmiono mi, że przedłużyła się wcześniejsza rozmowa i nie będzie rozmowy ze mną – powiedział serwisowi Plejada.

– Moje serce było bardzo widoczne, bo przykleiłem je na brązowym swetrze. Może to zbieg okoliczności. Chcę w to wierzyć. Chcę wierzyć, że mój temat zleciał ze scenariusza, bo przeciągnęła się inna rozmowa. Jestem zdziwiony tą sytuacją – powiedział.

I dodał: – Dzwonili jeszcze rano i pytali, czy potwierdzam swój udział w programie. Mówiłem wówczas, że mogę być nieco spóźniony i czy jest sens, żebym przyjeżdżał. Usłyszałem, że oczywiście, mam przyjeżdżać. Śmieszna była natomiast ta zmiana frontu. Chcę wierzyć, że to była zbieżność.

A jednak w niedzielnym odcinku pojawili się inni goście z serduszkami WOŚP. Z nimi wywiady miały zostać przeprowadzone.

W całym kraju odbywa się 28. finał WOŚP. 1,7 tys. sztabów i blisko 120 tys. wolontariuszy jest rozsianych niemal w każdym zakątku Polski. Ale za granicą Wielka Orkiestra gra także m.in. w Meksyku, Singapurze, na Zanzibarze.

W tym roku pieniądze ze zbiórki (można wpłacać online, za pomocą SMS-ów czy wziąć udział w internetowych licytacjach) zostaną przeznaczone na nowoczesny sprzęt ratujący życie dzieciom potrzebujących różnego rodzaju operacji.