Pierwsza drama w nowym sezonie "Sanatorium Miłości". Uczestniczka nie mogła pohamować złości

Bartosz Świderski
Drugi odcinek drugiego sezonu "Sanatorium Miłości" i już takie emocje. Kuracjusze programu TVP pokazali, że można aktywnie spędzić czas i... zdrowo się pokłócić. Zwłaszcza jedna z mieszkanek sanatorium dała się we znaki innym uczestnikom i pokazała swój pazur podczas jednej z dyskusji.
Jedna z uczestniczek wyraźnie chce dominować nad innymi seniorami w "Sanatorium Miłości". Zrzut ekranu z TVP / Sanatorium Miłości
Widzowie TVP dowiedzieli się z najnowszego odcinka "Sanatorium Miłości", jakie są poranne rytuały każdego z seniorów. Zobaczyli, jak kuracjusze spędzają wolny czas oraz ich pierwsze zajęcia fitness. To podczas nich, a konkretniej w trakcie ćwiczeń na siłowni, doszło do pierwszej rywalizacji o potencjalną partnerkę.

Ale drugi odcinek przyniósł także pierwszą poważną kłótnię, do której doszło w jednym z sanatoryjnych budynków, przy kawie. Grupa seniorów postanowiła szczerze porozmawiać na temat miłości. W pewnym momencie przebiegu dyskusji nie mogła zdzierżyć Wiesia, która napadła na inną z uczestniczek.


– Nie rób wykładów. Nie mów co było, a co będzie. Nie jesteś profesorem, by o miłości mówić. (...) Na weekend to czysty seks – powiedziała najbardziej "przebojowa" kuracjuszka tej edycji.

Kim jest Wiesia z "Sanatorium Miłości"?
Ponad 20 lat mieszkała we Włoszech, a od 8 lat jest na emeryturze. Kocha projektować i remontować domy, a także szyć. Sama przerabia sobie ubrania, które kupuje w lumpeksach. Nazywa to "stylem Wieśki".

Ile ma lat? Tego dokładnie nie wiadomo. Według zasad programu uczestnicy muszą być w wieku powyżej 60 lat.

źródło: TVP