Wyciekł raport z sekcji zwłok Whitney Houston. Ujawnione wyniki poruszają

Zuzanna Tomaszewicz
Od śmierci Whitney Houston minęło prawie osiem lat. Jednak dopiero teraz światło dzienne ujrzał raport z sekcji zwłok, który ujawnia przerażającą prawdę na temat uzależnienia gwiazdy. Wyniki mówią same za siebie – kokaina zrujnowała niemalże cały jej organizm.
Whitney Houston zmarła w wieku 48 lat. Fot. Youtube.com/extratv
Przypomnijmy, że diwa zmarła 11 lutego 2012 roku. Ciało Whitney Houston znaleziono w wannie w Beverly Hilton. Według badań laboratoryjnych, piosenkarka miała w organizmie mieszankę aż dziewięciu różnych narkotyków.

Jak ujawnił teraz brytyjski tabloid "Daily Star", autopsja wykazała, że przez kokainę Houston straciła 11 zębów. Miała także bardzo wyniszczoną śluzówkę nosa. Poza tym, wokalistka nie miała na głowie zbyt wielu włosów, dlatego też nosiła perukę.
Whitney Houston zmarła w wieku 48 lat. Oficjalną przyczyną jej śmierci było "przypadkowe utonięcie", na które pośredni wpływ miały "zmiany miażdżycowe i wcześniejsze zażycie kokainy". Dwa lata temu do kin trafił dokument ukazujący nieznane fakty z życia gwiazdy.


źródło: "Daily Star"