"Jestem tylko partnerką wdowca po znanej artystce". Nowa miłość Sipowicza pierwszy raz o ich relacji

Ola Gersz
Kamil Sipowicz ciężko radzi sobie ze śmiercią swojej wieloletniej partnerki Kory Jackowskiej. Wdowiec po wokalistce Maanamu niedawno odnalazł jednak szczęście u boku nowej kobiety. Jego partnerka po raz pierwszy zabrała głos w mediach.
Kamil Sipowicz był związany z Korą przez ponad 40 lat Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Kamil Sipowicz przez lata żył w związku razem z Korą i trwał u boku wokalistki Maanamu aż do jej śmierci w 2018 roku. Po pewnym czasie mąż wokalistki Maanamu znowu znalazł miłość. "Pod koniec lata tego roku zdarzyło się w moim życiu coś, co chciałem zachować dla siebie. Zakochałem się. (…) Mam piękną i mądrą partnerkę, która pojawiła się w momencie mojej najgorszej rozpaczy" – wyjawił Kamil Sipowicz.

O partnerce Sipowicza niewiele wiadomo. Wdowiec po Korze Jackowskiej wyjawił jedynie, że ma na imię Sylwia. Prawdopodobnie ma około trzydziestu lat i mieszka na Śląsku. Teraz kobieta, która wyjątkowo strzeże swojej prywatności, po raz pierwszy zabrała publicznie głos o relacji z Kamilem Sipowiczem. Jak wyznała w rozmowie z "Twoim Imperium", nie w smak jest jej szum medialny wokół jej osoby. – Jestem tylko partnerką wdowca po znanej artystce. Nie rozumiem tego zainteresowania naszym związkiem – powiedziała szczerze.


Przypomnijmy, że Kora rozwiodła się z pierwszym mężem Markiem Jackowskim w 1984 roku, zaś z Sipowiczem zamieszkała dopiero w 1989 roku. Wcześniej, w 1976 roku, na świat przyszedł ich syn Szymon. Z powodu choroby nowotworowej piosenkarki para wzięła ślub w 2013 roku, czyli po 40 latach bycia razem. Artystka zmarła w 2018 roku.

źródło: Twoje Imperium