List do pana Adama Tomczyńskiego podającego się wczoraj za sędziego SN
Szanowny Panie Mecenasie! W dniu wczorajszym podczas swojego wystąpienia przed mediami w sali budynku Sądu Najwyższego naruszył Pan wielokrotnie moje dobra osobiste poprzez: nazwanie mnie obwinionym w postępowaniu dyscyplinarnym; zarzucając mi wypowiedzi niemerytoryczne i obrażające sąd; oraz zarzucając mi nieprzestrzeganie zasad kultury i dobrego wychowania.
W związku w powyższym na podstawie art. 24 kodeksu cywilnego wzywam Pana do niezwłocznych przeprosin poprzez opublikowanie na własny koszt na portalach internetowych: tvn24.pl, wyborcza.pl, onet.pl, wp. pl, natemat.pl, interia.pl przez okres 3 dni przeprosin o następującej treści:
"Ja, Adam Tomczyński przepraszam mecenasa Romana Giertycha za naruszenie jego dóbr osobistych, którego dopuściłem się w dniu 11 lutego 2020 roku w trakcie spotkania z mediami w budynku Sądu Najwyższego, gdzie fałszywie pomówiłem w/w o to, że jest obwinionym w postępowaniu dyscyplinarnym i że nie potrafi się należycie zachowywać. Czynu swego dopuściłem się ubrany w togę sędziego Sądu Najwyższego czym przyczyniłem się do pogłębienia przeświadczenia u postronnych osób, że słowa moje mają powagę wygłaszania uzasadnienia orzeczenia SN."
Jednocześnie wzywam Pan do wpłaty kwoty 30 tysięcy złotych na Polski Czerwony Krzyż (okradziony ostatnio przez działaczy PiS na kwotę 3 milionów złotych) tytułem przewidzianej w art. 24§1kc zapłaty na cel społeczny.
Brak dokonania przeprosin do końca przyszłego tygodnia lub brak wpłaty w/w sumy na PCK będzie skutkować niezwłocznym skierowaniem pozwu przeciwko Panu do Sądu Okręgowego w Warszawie.
Z należnymi wyrazami,
Roman Giertych
Wpis pierwotnie ukazał się na profilu Romana Giertycha na Facebooku