"Proszę już się nie odchudzać". Fani krytykują nowe zdjęcie Karoliny Szostak

Bartosz Świderski
Karolina Szostak wyjawiła, czemu zawdzięcza swoją szczupłą sylwetkę – to zasługa postu, którym dziennikarka rozpoczęła nowy rok. Jednak jak przyznała, prowadziła go dla zdrowia, a nie po to, by schudnąć. Mimo to fani Szostak nie są zadowoleni.
Karolina Szostak często słyszy od fanów komentarze na temat swojej wagi Fot. Instagram / karolinaszostak
Dziennikarka kilka lat temu postanowiła przejść na dietę – wówczas udało jej się zrzucić 30 kilogramów. Szostak dalej dba o swoją szczupłą sylwetkę, a obecnie promuje książkę "Moja spektakularna metamorfoza", w której dokładnie opisuje swoje nowe nawyki żywieniowe.

Jednak jedno z ostatnich zdjęć dziennikarki na Instagramie przykuło uwagę jej fanów. Szostak prezentuje bowiem na nim jeszcze szczuplejszą sylwetkę, a ta nie wszystkim się podoba. "Tak szczerze? Wolałem patrzeć na panią, kiedy miała Pani troszkę kg więcej", "Hmmm, gratuluję metamorfozy, ale z tą chudością już nie jest Pani do twarzy", "Ja niestety wolałam Panią w tej starszej wersji", "Proszę już się nie odchudzać, bo zaczyna to wyglądać nieładnie" – piszą niektórzy. Na komentarze zareagowała sama Karolina Szostak w rozmowie z "Vivą!". – Przed schudnięciem byłam za gruba, teraz jestem za chuda. Trudno wszystkim się podobać. Ja jestem jednak zadowolona – powiedziała dziennikarka.


Dieta Karoliny Szostak
Szostak wyjawiła również, że jej obecna sylwetka "to efekt postu, którym zawsze zaczyna rok". – Byłam na nim przez cały miesiąc, a potem były jeszcze dwa tygodnie tzw. wychodzenia z postu – mówiła "Vivie!". Dodała również, że w czasie postu nie trenuje, bo "nie jest to wskazane i nie miałaby na to siły". – Ale w okresach poza postem staram się ćwiczyć, choć niestety niezbyt regularnie – przyznała. Dziennikarka wyznała również, że nie wie, ile kilogramów zrzuciła dzięki postowi. – Po prostu się nie ważę. Nie robię postu, by schudnąć, tyko dla zdrowia. Ale widzę tylko po figurze, że schudłam. I to mi wystarcza – podkreśliła.

źródło: Viva!