"W takim tempie wkrótce pani zniknie". Fani zaniepokojeni nową sylwetką Szostak

Ola Gersz
Karolina Szostak często publikuje na Instagramie zdjęcia swojej sylwetki. Te... nie wszystkim się jednak podobają. Podczas gdy wielu ludzi jest zachwyconych jej wyglądem, to niektórzy mówią, że dziennikarka jest "za chuda".
Karolina Szostak często słyszy od fanów komentarze na temat swojej wagi Fot. Instagram / karolinaszostak
Karolina Szostak kilka lat temu postanowiła przejść na dietę – wówczas udało jej się zrzucić 30 kilogramów. Dziennikarka dalej dba o swoją szczupłą sylwetkę, a obecnie promuje książkę "Moja spektakularna metamorfoza", w której dokładnie opisuje swoje nowe nawyki żywieniowe. Nową figurę Szostak często komentują jednak internauci – i nie zawsze są to przychylne komentarze. Tak było i tym razem, kiedy Szostak opublikowała zdjęcie z telewizyjnego planu. Pod fotografią pojawiły się oczywiście pozytywne komentarze. Wielu fanów jest zachwycona jej wyglądem, czuje się także przez nią zmotywowana do lepszego odżywiania się. "To skandal tak dobrze wyglądać!", "Wow, pięknie pani wygląda", "Od dziś się odchudzam", "Wygląda pani genialnie!", "Nie poznałam!" – piszą niektórzy. Nie obyło się jednak bez krytyki – wielu internautów wprost twierdzi, że Szostak jest zbyt chuda. Niektórzy sugerują również, że dziennikarka ma problemy ze zdrowiem. "Przeraźliwie chuda", "Chudzinka", "Jaka pani jest szczuplutka...", "W takim tempie wkrótce pani zniknie" – pojawiały się głosy pod nowym zdjęciem. Na szczęście nie brakuje też rozsądnych komentarzy "po środku". "Boska metamorfoza, ale dla jasności świetnie Pani wyglądała także w większym rozmiarze. Podziwiam!" – podkreśliła jedna z internautek.


Dieta Karoliny Szostak


Szostak wyjawiła w lutym, że jej obecna sylwetka "to efekt postu, którym zawsze zaczyna rok". – Byłam na nim przez cały miesiąc, a potem były jeszcze dwa tygodnie tzw. wychodzenia z postu – mówiła "Vivie!". Dodała również, że w czasie postu nie trenuje, bo "nie jest to wskazane i nie miałaby na to siły". – Ale w okresach poza postem staram się ćwiczyć, choć niestety niezbyt regularnie – przyznała.

Dziennikarka wyznała również, że nie wie, ile kilogramów zrzuciła dzięki postowi. – Po prostu się nie ważę. Nie robię postu, by schudnąć, tyko dla zdrowia. Ale widzę tylko po figurze, że schudłam. I to mi wystarcza – podkreśliła.