CBA weszło do fundacji marszałka Grodzkiego. Śledczy szukają śladów rzekomych łapówek

Adam Nowiński
Według nieoficjalnych ustaleń "Gazety Polskiej Codziennie" funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zabezpieczyli dokumentację Fundacji Pomocy Transplantologii działającej przy szpitalu Szczecin-Zdunowo. To fundacja marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. Śledczy mają sprawdzać jej finansowanie.
CBA weszło do fundacji marszałka Grodzkiego. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Śledczy CBA prześwietlają fundację Tomasza Grodzkiego, bo szukają w niej śladów pieniędzy, które marszałek Senatu miał rzekomo pobierać od pacjentów i wpłacać je na jej konto.

– Nawet jeśli marszałek Grodzki wpłacił pieniądze na fundację, nie zmienia to faktu, że jest to przyjęcie korzyści majątkowej. Dla śledczych to także może być podstawa do postawienia zarzutów – powiedziała "Gazecie Polskiej Codziennie" osoba zorientowana w śledztwie.

Czytaj także: "Polowanie na człowieka". Tak w Szczecinie wygląda szukanie haków na Grodzkiego

Cała sprawa z przeszukaniem fundacji jest elementem śledztwa, które prowadzą CBA i Prokuratura Regionalna w Szczecinie. Zapoczątkowały je medialne doniesienia o byłych pacjentach Grodzkiego, którzy mieli rzekomo wręczać mu łapówki w zamian za leczenie. Wtedy właśnie sprawą zainteresowały się służby.


źródło: "Gazeta Polska Codziennie"