Polacy publikują na Facebooku oświadczenie ws. danych dla Poczty na wybory. To nic nie da

Bartosz Świderski
Facebook ma do siebie to, że co jakiś czas powstaje tam lub odżywa już stary i zgrany łańcuszek. Była ich cała masa w przeróżnych sprawach. Dziś na profilach Polaków pojawiają się nowe oświadczenia w związku z wyborami korespondencyjnymi i jedną z największych wątpliwości, jaka się w okół nich pojawiła, czyli przekazywaniu przez urzędy gmin i miast danych wyborców "bez żadnego trybu". Niestety mamy złą wiadomość, to nic nie da i tylko ośmiesza publikujących.
Polacy zaczęli publikować oświadczenie dotyczące przekazania danych do wyborów. Fot. Pexels
Legendarne jest już oświadczenie o prawach autorskich, które chyba tylko rozbawiło Marka Zuckerberga. Jeśli jesteście aktywnymi użytkownikami Facebooka, jestem przekonany, że widzieliście je przynajmniej raz.

Teraz pojawiło się kolejne oświadczenie i to pasujące jedynie do polskich realiów. Mianowicie Polacy publikują na swoich profilach zdjęcie z informacją, że nie wyrażają zgody na przekazanie i przetwarzanie przez Pocztę Polską ich danych osobowych. Chodzi naturalnie o organizowane na prędce korespondencyjne wybory prezydenckie.

Oświadczenie wygląda w poniższy sposób, znaleźliśmy je na Facebooku. Niektórzy wklejają je na swoje profile, inni w komentarzach.
I choć dotyczy ważnej sprawy, bo wyborów i wniosku o udostępnienie danych absolutnie bez żadnego trybu, podpisu i zachowania środków bezpieczeństwa, to niestety takie oświadczenie jest nic nie warte i może być jedynie internetową deklaracją – mniej lub bardziej polityczną.


Niektórzy włodarze miast na razie nie udostępniają tych danych, bo zgodnie z prawem nie otrzymali wniosku spełniającego wszystkie wymogi formalne i te związane z bezpieczeństwem danych. Po prostu w środku nocy dostali anonimowego maila podpisanego "Poczta Polska" z dyspozycją przekazania danych.

Choć do wyborów zostało nieco ponad dwa tygodnie, nadal nie wiadomo, w jaki dokładnie sposób i czy w ogóle zostaną przeprowadzone. Niemniej, takie oświadczenie na Facebooku nic nie zmieni i jest jedynie nic nie znaczącą deklaracją, dlatego jego publikowanie może być traktowane tylko jako internetową deklarację.