"Człowiek wychodzący poza wszelkie podziały". Ziobro odpowiada Gersdorf i chwali jej następcę
Prezydent Andrzej Duda powierzył wykonywanie obowiązków I prezesa Sądu Najwyższego Kamilowi Zaradkiewiczowi. To on ma zorganizować wybory na następcę Małgorzaty Gersdorf. Tę nominację skomentował Zbigniew Ziobro, który był szefem Zaradkiewicza.
Kandydatów na nowego prezesa miało wybrać zgromadzenie sędziów SN, ale Gersdorf nie zwołała go ze względu na ograniczenia związane z pandemią koronawirusa.
Andrzej Duda wyznaczył spośród sędziów SN komisarza. Kamil Zaradkiewicz, sędzia Izby Cywilnej SN, będzie musiał doprowadzić w ciągu siedmiu dni do wyboru przez zgromadzenie sędziów pięciu kandydatów na stanowisko I prezesa SN.
W trakcie spotkania z dziennikarzami w ostatnim dniu swojego urzędowania Gersdorf podkreślała, że na tym rola Zaradkiewicza powinna się zakończyć. – To jest nieważna nominacja, bo to jest na chwilę, dla przeprowadzenia wyborów – skwitowała.
Podczas czwartkowej konferencji do tych słów odniósł się Zbigniew Ziobro. – Dziwię się pani prezes Gersdorf, że nie wyraziła uznania dla tej decyzji pana prezydenta – stwierdził.
Ziobro o Zaradkiewiczu
Minister sprawiedliwości skomentował też nominację Kamila Zaradkiewicza na I Prezesa Sądu Najwyższego. – Decyzja jest wyjściem naprzeciw poszukania kandydata, który jest człowiekiem wychodzącym poza wszelkie podziały w obszarze sądownictwa, który swoimi poglądami często wyrażał zdanie odrębne od tego, które jest dominujące w tej części świata polityki i wartości, które ja podzielam – tłumaczył Ziobro.
Minister sprawiedliwości nazwał Zaradkiewicza "najwyższej klasy naukowcem, ekspertem, człowiekiem cenionym przez liczne naukowe gremia". I dodał: – Jak nikt inny gwarantuje bezstronne, bezpieczne przeprowadzenie SN na drodze do wyłonienia nowego prezesa.
Kamil Zaradkiewicz jest sędzią Sądu Najwyższego w Izbie Cywilnej (nominowany przez neo-KRS), wcześniej pracował w resorcie Zbigniewa Ziobry.