Nieoficjalnie: Trzaskowski podjął decyzję ws. startu w wyborach prezydenckich
Rafał Trzaskowski zgodził się kandydować na prezydenta Polski - podaje nieoficjalnie "Rzeczpospolita". W roli kandydata KO prezydent Warszawy miałby zastąpić Małgorzatę Kidawę-Błońską, która już oficjalnie zrezygnowała.
Jeszcze w środę Trzaskowski zdawał się zaprzeczać temu, że wystartuje. Tłumaczył, że koncentruje się obecnie na sprawach Warszawy. Jednak potem pojawiła się nieoficjalna informacja o rezygnacji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. W czwartek późnym wieczorem "Rzeczpospolita" poinformowała, że Trzaskowski zgodził się kandydować w wyborach. Decyzję mamy poznać w piątek po posiedzeniu zarządu Platformy Obywatelskiej. To tam ma zostać omówiona nowa strategia.
Sikorski: jestem gotów do walki
Także eurodeputowany Koalicji Obywatelskiej Radosław Sikorski jednoznacznie dał do zrozumienia, że gotów jest do startu w wyborach prezydenckich. – W tej chwili nikt nie jest kandydatem, bo nie ma wyborów. Zakończyły działalność komitety wyborcze, nikt nie może wydawać pieniędzy, nie ma wyznaczonej daty wyborów – ocenił Radosław Sikorski w rozmowie z Agnieszką Kublik.– Jesteśmy największą partią opozycyjną, niektóre sondaże dają nam pod 30 proc. w tej chwili. Ja bym swoje zadanie widział w tym, żeby odzyskać tych wyborców, którzy się rozpierzchli w ostatnich tygodniach. Zadaniem w pierwszej turze jest przywrócenie nadziei sympatykom Platformy, nadziei na zwycięstwo. Nadziei na twardą, wyrównaną grę o zwycięstwo w drugiej turze – powiedział.
Czytaj także:
"Jestem gotów do walki". Sikorski chce odzyskać zaufanie wyborców, którzy się rozpierzchliNieoficjalnie: Kidawa-Błońska rezygnuje z walki w wyborach prezydenckich
źródło: "Rzeczpospolita"