Latkowski straszy swoim filmem. "Powinni obawiać się ci, którzy krzyczą o pedofilii"
Bartosz Godziński
"Nic się nie stało" to odpowiedź Telewizji Polskiej na filmy braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu" i "Zabawa w chowanego". Ma również poruszać temat tuszowania pedofilii, ale w zupełnie innym środowisku. Antybohaterami dokumentu Sylwestra Latkowskiego mają być nie księża, lecz "elity".
"Przemoc seksualna, prostytucja i pedofilia - w lokalu, który miał być wizytówką Sopotu i który odwiedzali celebryci. Mroczne kulisy jego funkcjonowania ujawni Sylwester Latkowski w filmie dokumentalnym 'Nic się nie stało'" – czytamy w opisie trailera. W krótkiej zapowiedzi widzimy m.in. Andrzeja Chyrę, Kubę Wojewódzkiego i Nergala, a także prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego oraz mamę 14-letniej Anaid, która odebrała sobie życie.
Film "Nic się nie stało" będzie mieć swoją premierę w środę (20 maja) o 21:00 na antenie TVP. Poinformował o tym na Twitterze reżyser Sylwester Latkowski. Napisał też, kto powinien się obawiać jego dokumentu.Dodajmy, że w 2005 roku, Latkowski zrealizował dokument "Pedofile". "Od tamtego czasu przyglądałem się blisko kilku sprawom. Nic się nie zmienia. Bogaci i wpływowi omijają prawo i czują się bezkarni. Zajmując się pedofilią wśród elit, tylko się obrywa" – napisał autor.
Co ciekawe, premiera zapowiedzi dokumentu Latkowskiego "przypadkowo" zbiegła się w czasie z nowym dokumentem braci Sekielskich o tuszowaniu pedofilii w polskim Kościele katolickim. Od soboty, 16 maja możemy oglądać na YouTube "Zabawę w chowanego". Film został wyświetlony już ponad 5 milionów razy.