Duda skomentował aferę w Trójce. Mówił o... zazdrości muzyków ws. zarobków Kazika

Rafał Badowski
Andrzej Duda zdecydowanie odciął się od skandalicznych działań kierownictwa Trójki w sprawie piosenki Kazika. Jednak podczas odpowiedzi na pytania internautów na Facebooku, prezydent w dość osobliwy sposób odniósł się do afery z piosenką "Twój ból jest lepszy niż mój".
Andrzej Duda ocenił zamieszanie w radiowej Trójce. Zdaniem prezydenta, inni muzycy... zazdroszczą Kazikowi zarobków. Fot. Screen / Facebook / Andrzej Duda
– Ta sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca. To jest żenujące. Śpiewać każdy może. Słuchać też każdy może i puszczać piosenki każdy może. W związku z powyższym ja w ogóle tej sytuacji nie pojmuję. Mamy wolność w Polsce wyrażania swoich poglądów, także w piosence. Sytuacja w ogóle niezrozumiała dla mnie – mówił Andrzej Duda podczas Q&A na Facebooku. Duda stwierdził, iż liczy na wyjaśnienie sytuacji wraz z wyciągnięciem konsekwencji. – Mam nadzieję, że zostaną z tego wyciągnięte odpowiednie konsekwencje, bo pytanie, czy to jest jakaś zła wola, czy kompletny brak profesjonalizmu. Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie – ocenił.


Jednak Andrzej Duda na koniec postanowił dodać coś jeszcze. – Myślę, że wielu wykonawców zazdrości panu Kazikowi Staszewskiemu, bo popularność, jaką zyskała dzięki temu jego piosenka, w związku z tym także i pieniądze, które zarobi, z pewnością wzbudzają zazdrość niejednego muzyka – stwierdził kandydat Prawa i Sprawiedliwości.

Po skandalu wokół usunięcia notowania Listy Przebojów Trójki, które wygrała piosenka Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój", ze stacji odeszli czołowi dziennikarze, na czele z Markiem Niedźwieckim, Piotrem Metzem czy Marcinem Kydryńskim. Sytuację opisał też w osobistym tekście dziennikarz naTemat.pl Tomasz Ławnicki, który pracował w Trójce przez 11 lat.

Czytaj także:

Pracowałem w Trójce 11 przez lat. Dziś bezsilnie patrzę, jak barbarzyńcy niszczą nasz dom

Trzęsie portkami przed PiS-em. Kim jest człowiek, który gasi światło w radiowej Trójce?

Dla słuchaczy to koniec epoki. Marek Niedźwiecki odchodzi z radiowej Trójki