Koszmarny koniec miesiąca. Zastanówcie się dwa razy, zanim wyjedziecie w weekend

Zuzanna Tomaszewicz
Według prognozy pogody przygotowanej przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej czeka nas mało pogodne zakończenie miesiąca. W niemalże całej Polsce wystąpią opady deszczu, a gdzieniegdzie także i potężne burze. W Tatrach może pojawić się nawet pięciocentymetrowy śnieg.
Prognoza pogody na koniec maja. Fot. Windy.com
W ostatni majowy weekend Polska znajdzie się pomiędzy wyżem znad Morza Północnego i południowej części Norwegii oraz niżem znad Ukrainy. IMGW ostrzega, że w kraju z powodu opadów deszczu może podnieść się stan wody w niektórych rzekach. Ogromne burze wystąpią w południowo-wschodniej części kraju.
W sobotę 30 maja nad Polską pojawi się sporo chmur – na Lubelszczyźnie, Podlasiu i Mazowszu wzrost opadów deszczu może sięgnąć od 5 do nawet 20 mm. Najładniejsza pogoda czeka mieszkańców zachodniej części kraju. Termometry wskażą tam od 14 do 17 stopni Celsjusza. Najzimniej będzie w Zakopanem – 8 stopni.


W niedzielę 31 maja w całym kraju nastąpi znaczne ocieplenie. Najcieplej będzie m.in. we Wrocławiu (21 stopni) oraz w Szczecinie i Suwałkach (po 20 stopni). IMGW ostrzega jednak przed silnymi wiatrami, które miejscami sięgną 55 km/h.

Przypomnijmy, że wyraźnie cieplej zrobi się dopiero na początku czerwca. Będzie wręcz gorąco – wtedy na termometrach pojawi się aż 28 stopni. Ciepło będzie także w kolejnych dniach – do 8-9 czerwca zapowiadane jest 25-26 stopni.

źródło: "Fakt", pogodynka.pl