Nie żyje 14-letnia Lidia z Tykocina. Po kłótni z matką poszła za dom i podpaliła się

redakcja naTemat
Lekarzom nie udało się uratować 14–latki z Tykocina (woj. podlaskie), która w stanie ciężkim trafiła w piątek do szpitala. Dokonała samopodpalenia – miała poparzone ok. 90 proc. ciała i drogi oddechowe. Białostocka prokuratura wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
14-latka podpaliła się po kłótni z mamą (zdjęcie poglądowe) Fot. Robert Robaszewski / Agencja Gazeta
Tragedia miała miejsce w piątek nad ranem. Media donoszą, że 14-latka pokłóciła się z mamą. "Zdenerwowana kobieta miała zabrać nastolatce telefon i wyjść z domu. Chwilę potem nastolatka poszła na łąkę na tyłach posesji i tam, za zabudowaniami gospodarskimi, oblała się łatwopalną cieczą i podpaliła się. Płonącą wciąż dziewczynę ugasiła jej matka po powrocie do domu" – informuje "Super Express".

Na miejsce został wezwany śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który zabrał 14-latkę do szpitala dziecięcego w Białymstoku. "Od początku jej stan był bardzo poważny" – podaje Radio Białystok. Obrażenia były jednak zbyt ciężkie i zbyt rozległe, by lekarze mogli uratować dziewczynkę. Lidia B. zmarła w sobotę.


Okoliczności tragedii w Tykocinie bada policja i prokuratura. Kiedy będzie to możliwe, zaczną się przesłuchania bliskich. Śledczy muszą ustalić dokładnie, dlaczego 14-latka zdecydowała się na tak dramatyczny krok.