Wpadka minister sportu. Chciała bronić Szumowskiego, ale nie potrafiła się wysłowić
Po niełatwych poszukiwaniach, pod koniec ubiegłego roku PiS udało się znaleźć kogoś chętnego na stanowisko ministra sportu. Objęła je szpadzistka Danuta Dmowska-Andrzejuk, która później długo kryła się w cieniu. Teraz dostała jednak pierwsze stricte polityczne zadanie – wystąpić w obronie ministra Łukasza Szumowskiego. Czy szefowej resortu sportu udało się to wystąpienie? Oceńcie sami...
Jedną z mówczyń, która pojawiła się na konferencji, była nowa minister sportu Danuta Dmowska-Andrzejuk. Była szpadzistka może pochwalić się nerwami ze stali, bo ma na swoim koncie wiele sukcesów, m.in. mistrzostwo świata i Europy. W sobotę jednak widać było, że zjadła ją trema.
Czytaj także: Czy Szumowski powinien zostać odwołany? Większość Polaków ma wątpliwości ws. ministra [SONDAŻ]