Godzina policyjna w prawie 40 miastach USA. Trump musiał schronić się w podziemnym bunkrze

Rafał Badowski
Kolejna noc zamieszek w USA to efekt sprawy 46-letniego czarnoskórego George'a Floyda, który zmarł w trakcie zatrzymania przez policję w Minneapolis. Policjant brutalnie przyciskał mężczyznę do ziemi nie reagując na jego krzyki, że nie może oddychać. Jego słowa stały się głównym hasłem protestów.  Demonstrujący przed Kapitolem w Denver w stanie Kolorado leżeli twarzą w dół z rękami za plecami i przez 9 minut powtarzali "Nie mogę oddychać".
W USA trwają zamieszki po śmierci 46-letniego George'a Floyda. W Los Angeles policjant wjechał w tłum protestujących. Fot. screen / Twitter / Breaking911
W trakcie tej nocy w prawie 40 miastach USA wprowadzono godzinę policyjną. Chodzi między innymi o Los Angeles, Miami, Atlantę, Chicago, Filadelfię i Salt Lake City. W Los Angeles policjant wjechał samochodem w protestujących. Tysiące ludzi protestowały na ulicach Nowego Jorku. Demonstracje trwały przed wieżowcem prezydenta USA Trump Tower na Piątej Alei, na Times Square czy na Brooklynie. Według najnowszych doniesień, gdy protestujący zgromadzili się przed Białym Domem w piątek wieczorem, prezydent Donald Trump został zabrany na krótko do podziemnego bunkra w Białym Domu.


Władze Minneapolis poinformowały z kolei, że do protestujących dołączyły się grupy z zewnątrz, które spowodowały ogromne zniszczenia w miastach. Niektóre sieci sklepów postanowiły zamknąć swoje oddziały w obawie o bezpieczeństwo.

Przed tamtejszym Kapitolem pojawili się uzbrojeni żołnierze Gwardii Narodowej. Część z nich miała ostrą amunicję. Stało się tak po tym, jak FBI poinformowało szefa Gwardii Narodowej Minnesoty o "wiarygodnym śmiertelnym zagrożeniu" ze strony niektórych protestujących.
Amerykańskie społeczeństwo ostro zareagowało na śmierć George'a Floyda, który został uduszony przez policjanta podczas rutynowej interwencji Przypomnijmy, policjant zatrzymał 46-latka na drodze w zeszły poniedziałek. Do sieci trafiło nagranie z interwencji. Widać na nim, jak policjant bezpardonowo przytrzymuje zatrzymanego, przyciskając mu kolanem szyję do podłoża. Nie reagował na jego błagalne krzyki, że nie może oddychać. Trwało to niemal 9 minut. W efekcie biały policjant udusił czarnoskórego mężczyznę.

Derek Chauvin jest oskarżony o morderstwo trzeciego stopnia i nieumyślne spowodowanie śmierci George'a Floyda. Dodajmy, że policjant zatrzymał czarnoskórego mężczyznę, ponieważ ten rzekomo użył podrobionego rachunku w sklepie spożywczym.

Czytaj także:

Na ulicach polała się krew. Zamieszki po zabójstwie George'a Floyda objęły już połowę Stanów

USA zszokowane śmiercią 46-latka. Policjant przyciskał mu szyję kolanem

źródło: "The New York Times"