Duża zmiana w "Simpsonach" i "Family Guyu". Biali aktorzy nie będą dubbingować czarnoskórych postaci

Zuzanna Tomaszewicz
W związku ze śmiercią George’a Floyda i wywołanymi przez nią antyrasistowskimi zamieszkami twórcy seriali animowanych "Simpsonowie" i "Family Guy" zrezygnowali z dubbingowania czarnoskórych, azjatyckich i latynoskich postaci przez białych aktorów. Decyzje producentów wywołały mieszane uczucia wśród fanów.
Biali aktorzy będą podkładać głos tylko białym postaciom. Fot. kadr z "Family Guy"
W piątkowym oświadczeniu producenci "Simpsonów" zadeklarowali, że biali aktorzy nie będą podkładać głosów "nie-białym" postaciom. Podobne stanowisko w tej sprawie zabrali również twórcy serialu "Family Guy".

"Dubbingowanie Clevelanda Browna było dla mnie wielkim przywilejem przez 20 lat. Kocham tego bohatera, ale zgadzam się, że powinien być odgrywany przez czarnego aktora. Dlatego rezygnuję" – poinformował Mike Henry z "Family Guya".

Część fanów obu serialu nie są zadowoleni z decyzji producentów. "Brawo, rujnujcie dalej Simpsonów" – napisał jeden z internautów. "To posunięcie jest bez sensu. Jakoś przez ostatnich 20 lat nikomu to nie przeszkadzało" – skomentował pewien mężczyzna.


Przypomnijmy, że w reakcji na brutalne zachowanie policjantów wobec George'a Floyda w wielu miastach na terenie Stanów Zjednoczonych doszło do masowych protestów oraz zamieszek. W Minneapolis, gdzie sytuacja z dnia na dzień stawała się coraz bardziej dramatyczna (ostrzelano m.in. reportera i kamerzystę niemieckiej telewizji Deutsche Welle), do okiełznania wzburzonego tłumu zaangażowano nawet Gwardię Narodową, a w starciach z rozwścieczonym tłumem użyto gumowych pocisków.

Czytaj także: Nie tylko polska influencerka zaliczyła wpadkę. Tych celebrytów też oskarżono o rasizm

źródło: EW