Zaskakujące zachowanie prowadzącego "Pytanie na Śniadanie". Widzowie nie kryją oburzenia

Bartosz Świderski
Internet zalała fala niepochlebnych komentarzy pod adresem Łukasza Nowickiego. Prowadzący sobotni odcinek programu "Pytanie na Śniadanie" w TVP2 zaskoczył ich swoim zachowaniem. Podczas rozmowy z dietetykiem postanowił dosłownie "wyeliminować" białe pieczywo i zrzucił je ze stołu.
Łukasz Nowicki zaskoczył widzów TVP swoim zachowaniem. Zrzut ekranu z "Pytanie na Śniadanie" z 4.07.2020
W sobotnim wydaniu programu śniadaniowego Telewizji Polskiej podjęto temat zdrowych potraw na grilla. Ida Nowakowska i Łukasz Nowicki zaprosili więc do studia "Pytania na Śniadanie" dietetyczkę, która miała im opowiedzieć o nawykach żywieniowych Polaków i o przepisach na wspomniane zdrowe jedzenie z grilla. Kiedy kobieta powiedziała, że trzeba wykluczyć z diety białe pieczywo i zażartowała, że "nie wie, co ono robi na stole prowadzących", Nowicki postanowił wkroczyć do akcji. Stwierdził, że przyniósł je do studia z jednego powodu – żeby się go pozbyć. W tym momencie wziął talerz z bułkami i rzucił nim o ziemię. Na reakcję widzów nie trzeba było długo czekać. Wielu z nich z oburzeniem i złością patrzyło na zachowanie prowadzącego. "Kto by się spodziewał, że akurat w TVP okażą taki brak szacunku dla pieczywa...", "Prowadzący rzucał bułkami na antenie. Widzowie są wściekli, bowiem jest wiele głodujących osób na świecie. Chleba....daj nam Panie" – czytamy w komentarzach na Twitterze.

Żarty z depresji

Ale to nie pierwszy raz, kiedy Nowicki podgrzewa atmosferę i irytuje widzów TVP. Parę tygodni wcześniej "Pytanie na śniadanie" wzięło się za temat depresji. Ten sam duet, czyli Ida Nowakowska i Łukasz Nowicki, próbował połączyć się przez wideo chat z psychiatrą prof. Marią Załuską. Kiedy po drodze napotkali pierwsze problemy techniczne, Nowicki skomentował: – Bo za chwileczkę będę miał depresję i lęki z powodu pani, no błagam.


Na tym jednak jego żarty się nie skończyły. – Jak mam doła na przykład czasami, myślę sobie, że wziąłbym sobie takie lekarstewko i byłbym taki wesoły i szczęśliwy, i świat byłby taki piękny i różowy. A to chyba nie jest takie oczywiste – mówił lekarce prześmiewczym tonem prowadzący.

Czytaj także: "Nie chcę zwalać winy na nikogo". Ida Nowakowska tłumaczy się z wpadki w "Pytaniu na Śniadanie"