Ekipa Trzaskowskiego wskazuje źródło skandalu z kierowcami po narkotykach. Apelowali już do rządu

Zuzanna Tomaszewicz
We wtorek rzeczniczka prasowa Urzędu m.st. Warszawy poinformowała, że stolica zawiesza umowę z przewoźnikiem Arriva. Ponadto Karolina Gałecka przekazała, iż po wypadku autobusowym na moście Grota-Roweckiego stołeczny ratusz zwrócił się do rządu Prawa i Sprawiedliwości w sprawie badań kierowców na obecność narkotyków. Dotąd nie doczekano się jednak odpowiedzi.
Rzeczniczka prasowa Urzędu m.st. Warszawy próbował kontaktować się z rządem w sprawie kierowców autobusów. Fot. Franciszek Mazur / Agencja Gazeta
"Po wypadku autobusu na moście Grota-Roweckiego Warszawa wystosowała pismo do premiera o pilne zmiany legislacyjne dotyczące możliwości kontroli kierowców na obecność substancji psychoaktywnych. Do dzisiaj nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi" – czytamy na Twitterze Karoliny Gałeckiej. Władze Warszawy postanowiły zawiesić umowę z przewoźnikiem Arriva. Firma ma przebadać wszystkich swoich kierowców pod kątem obecności narkotyków w organizmie. – W tym czasie połączenia obsługiwać będą pozostali przewoźnicy – przekazała rzeczniczka warszawskiego ratusza.


Przypomnijmy, że w ostatnim czasie w stolicy doszło do dwóch wypadków autobusowych. W czwartek 25 czerwca w wypadku autobusu linii 186 na moście Grota-Roweckiego zginęła jedna osoba. Kierowca pojazdu przyznał się, że w dniu tragedii zażywał amfetaminę. We wtorek 7 lipca kolejny autobus staranował cztery zaparkowane wzdłuż ulicy samochody. Według nieoficjalnych informacji RMF FM, kierowca mógł być pod wpływem metamfetaminy.

Czytaj także: Trzaskowski pokazał w spocie swojego teścia. Słowa pana Janusza mówią wszystko