"Proszę nie odwracać kota ogonem". Ochojska apeluje do Dudy, by określił się ws. szczepień
Janina Ochojska oczekuje od Andrzeja Dudy jasnej deklaracji, czy jest za szczepieniami obowiązkowymi, czy nie. "Słuchają pana miliony Polaków i ma to realny wpływ na ich decyzje zdrowotne" – napisała. Europosłanka zaprosiła prezydenta do rozmowy w tej sprawie.
Ochojska przypomniała, że tylko dzięki obowiązkowym szczepionkom nie umieramy na gruźlicę, odrę, polio czy ospę. "To może się zmienić, jeśli będzie Pan dawał wprost antyzdrowotne wypowiedzi. Ludzie Pana słuchają i tak jak w przypadku słów o tym, że LGBT to nie są ludzie – wszystkie późniejsze próby sprostowań są bez znaczenia, jeśli słowo się rzekło, narracja jest kontynuowana, a przytaczanie Pańskich słów jest według Pana manipulacją" – napisała.
Na koniec szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej jeszcze raz zwróciła się do prezydenta, by określił się, czy jest za obowiązkowymi szczepieniami. "Proszę nie odwracać kota ogonem i wziąć na siebie odpowiedzialność" – dodała.
Duda o obowiązkowych szczepieniach
Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się od wypowiedzi Dudy, podczas debaty TVP w Końskich. Podajemy ją dosłownie, bowiem głowa państwa wypiera się co do jej znaczenia.
– Absolutnie nie jestem zwolennikiem jakichkolwiek szczepień obowiązkowych. Powiem państwu otwarcie – ja osobiście nigdy się nie zaszczepiłem na grypę, bo uważam, że nie. Miałem oczywiście różne szczepienia jako dziecko i później jako dorastający chłopak, ale na grypę się nigdy nie szczepiłem i nie chcę się szczepić, i uważam, że szczepienia na koronawirusa absolutnie nie powinny być obowiązkowe – mówił Duda.
Jego słowa wywołały zdumienie wielu osób, także wśród lekarzy i innych specjalistów z branży medycznej.
Czytaj także: Dudzie puściły nerwy, gdy zapytano go o szczepienia. "Proszę nie manipulować"