Boisz się wrócić na siłownię? Oto 6 darmowych aplikacji, z którymi solidnie potrenujesz w domu

Łukasz Grzegorczyk
Chociaż siłownie są już otwarte, nie wszyscy chcą wrócić do normalnych treningów. Pandemia koronawirusa zmieniła nasze przyzwyczajenia i wiele osób woli na razie ćwiczyć w domu. Tylko jak to zrobić? Stworzyłem listę najlepszych aplikacji, które pomagają zadbać o formę, nawet jeśli nie macie odpowiedniego sprzętu.
Jeśli boisz się wrócić na siłownię w trakcie pandemii, możesz ćwiczyć w domu. Wybraliśmy najlepsze aplikacje na smartfony. Fot. 123rf
Kiedy okazało się, że siłownie mogą być zamknięte przez wiele tygodni, zacząłem testować różne formy treningu w domu. Nie miałem nawet maty czy ciężarków, więc szukałem innych opcji. Kompletnie nie wiedziałem, jak zorganizować sobie miejsce do ćwiczeń w we własnych czterech ścianach, już nie mówiąc o ćwiczeniach, które mógłbym wykonywać.

Aż w końcu postanowiłem skorzystać z dostępnych aplikacji na smartfona. Jedne sprawdziły się lepiej, inne gorzej, ale ostatecznie mogę powiedzieć, że to działa. Niektóre "apki" pomagają jak prawdziwy trener personalny. Wybrałem te, które w czasie lockdownu szczególnie mi się spodobały.

Fityfy

To aplikacja, którą zainstalowałem w krytycznym momencie – nie można było wyjść wtedy nawet na spacer do parku. Opisuję ją jako pierwszą, bo faktycznie stała się moim numerem jeden.


Fityfy zawiera listę ćwiczeń na różne partie ciała, ale przede wszystkim jest banalnie prosta. Możemy ustawić sobie w konfiguracji, podać jakie przyrządy mamy w domu, i aplikacja dobierze dla nas odpowiednie ćwiczenia. Co ważne, tu nie ma mowy o monotonii, bo wachlarz propozycji jest taki, że można wybierać inne ćwiczenia na każdy dzień. Wszystkie są pokazane przez instruktora na specjalnych filmikach.
Fot. Fityfy
Ponadto mamy wbudowane treningi, sesje rozluźniające czy indywidualne plany fitness. No i przede wszystkim, żeby skorzystać z kluczowych funkcji, nie trzeba nic płacić. Dostępność: Android i iOS.

7 Min Ćwiczenia - Fitness

Do ściągnięcia tej aplikacji zachęciła mnie już sama nazwa. "Ćwiczenia na siedem minut" brzmią kusząco i w sumie nie zawiodłem się. Chociaż moim zdaniem to taka opcja dla tych, którzy mają problem, by zmobilizować się do treningów. Jeśli masz już spore doświadczenie z siłownią, a ćwiczenia są dla ciebie codziennością, to możesz poczuć niedosyt.
Fot. 7 Min Ćwiczenia - Fitness

7 Min Ćwiczenia – Fitness ma wszystkie opcje do tego, by treningiem zająć się bardzo na poważnie. "Apka" ma pomóc osiągnąć niezłe efekty przy minimalnym nakładzie pracy. Jeśli ktoś się bardzo wkręci, może warto wykupić nawet roczny abonament za 48 zł i mieć dostęp do wszystkich funkcji. Wtedy mamy zaawansowane plany treningowe na wyciągnięcie ręki. Dostępność: Android i iOS.

Track Yoga

A to już coś dla tych, którzy mają dość tradycyjnych ćwiczeń, albo chcieliby sprawdzić, czym jest joga. W sieci jest pełno filmików z instrukcją, jak zacząć, ale z aplikacją można się poczuć trochę prowadzonym za rękę. Dla mnie ta forma była wygodniejsza, żeby w ogóle sprawdzić, czy to jest dla mnie.
Fot. Track Yoga
Aplikacja działa podobnie jak te ze "zwykłymi" ćwiczeniami. Są filmy instruktażowe oraz plany treningowe na kilka dni albo tygodni. Wszystko można zapisać nawet będąc offline. Parę razy dałem się wciągnąć na kilkadziesiąt minut i mam jeden wniosek. Nawet, jeśli ktoś uzna, że joga nie jest dla niego, to warto niektóre pozycje wprowadzić do swojego treningu. Dostępność: Android i iOS.

30 Dni Fitness Wyzwanie w Domu

Ta aplikacja to jeden wielki "challenge". Idealna dla tych, którzy muszą mieć bat nad sobą, by w ogóle ruszyć się z kanapy. Zawiera instrukcje z ćwiczeniami na każdy dzień, a wszystko podane jest w prostej formie. Każdy może sobie też ustawić indywidualne wyzwanie, np. 30 dni na wzmocnienie całego ciała, albo tylko brzucha.
Fot. 30 Dni Wyzwania Fitness
Moim zdaniem to jedna z najlepszych "apek" w tym zestawieniu. A po opiniach innych osób widać, że wystarczy trochę samozaparcia, by z jej pomocą osiągnąć widoczne efekty. Dostępność: Android i iOS.

Skimble

Skimble to tak naprawdę rozbudowane narzędzie social media. Jego główną zaletą wydaje się wszechstronność, bo z tą aplikacją może trenować ktoś początkujący, a także zaawansowany "fighter", który szlifuje formę do maratonu.
Fot. Skimble
Wszystkie ćwiczenia zawierają opisy, zdjęcia i nagrania, więc jeśli solidnie się do nich przyłożysz, to nie ma możliwości, że coś wykonasz źle. Podobnie jak przy innych aplikacjach, tu też jest możliwość wykupienia abonamentu. Czy warto? Jeśli potrzebujesz np. ułożenia własnego planu treningowego, to tak. W darmowej wersji można jednak bez ograniczeń przeprowadzić solidny trening. Dostępność: Android i iOS.

Ćwiczenia w Domu - Bez Sprzętu

To aplikacja, którą pokazał mi znajomy na telefonie z Androidem. Nie sprawdziłem jej osobiście, ale widziałem na własne oczy, jak można wkręcić się w trening z telefonem – właśnie z tą "apką".
Fot. Ćwiczenia w Domu - Bez Sprzętu
Główną zaletą jest dobór ćwiczeń, które można wykonać bez sprzętu. Jeśli ktoś w czasie lockdownu szukał motywacji do zadbania o formę, to "Ćwiczenia w Domu – Bez Sprzętu" naprawdę mogły w tym pomóc.

Dzięki animacjom i filmom ze wskazówkami możesz mieć pewność, że utrzymujesz właściwą postawę podczas każdego ćwiczenia. Aplikacja oferuje także m.in. wykres śledzący wagę, zestawy na rozgrzewkę, a także przypomnienia o ćwiczeniach. Dostępność: Android.

Czytaj także:

Przyzwyczajcie się do zmian. Wiemy, jak teraz będzie wyglądał trening na siłowni

Chcesz zacząć medytować, ale nie wiesz jak? Tych 6 aplikacji ci w tym pomoże