Szydło atakuje Komisję Europejską. Broni gmin, które nie dostały grantów za strefy wolne od LGBT

Zuzanna Tomaszewicz
We wtorek Komisja Europejska odrzuciła wniosek w sprawie finansowania sześciu gmin, w których powstały strefy wolne od LGBT. Decyzja komisji spotkała się z krytyką Beaty Szydło. "Polska konstytucja chroni rodzinę" – napisała.
Beata Szydło o decyzji KE ws. gmin, w których stworzony strefy wolne od LGBT. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
"Stanowisko KE jest nie do zaakceptowania, gdyż uderza w fundamentalne wartości, jak np. przywołane tu 'prawa rodzinne', które w UE powinny być szczególnie chronione" – stwierdziła Beata Szydło. Przypomnijmy, że sześć polskich gmin starało się o dofinansowanie projektów w ramach programu "Partnerstwo miast". "Polska konstytucja chroni rodzinę. Rodzice mają prawo decydowania o wychowaniu swoich dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami. Nie ma w tym żadnej sprzeczności z duchem i prawem UE" – czytamy we wpisie europosłanki PiS. Informacje o odrzuconym wniosku przekazała unijna komisarz Helena Dalli. "Państwa członkowskie i władze państwowe muszą szanować unijne wartości i prawa podstawowe. Dlatego sześć wniosków o partnerstwo miast, w których składanie były zaangażowane polskie władze, które przyjęły rezolucje dotyczące 'stref wolnych od LGBTI' lub 'praw rodzinnych', zostało odrzuconych" – poinformowała na Twitterze.


Czytaj także: "Jezus stał po stronie słabszych". Tusk wymownie o aferze z tęczowymi flagami na pomnikach