Stan Nawalnego wciąż niepokoi. Wiadomo, co by się stało, gdyby nie wylądował w Omsku

Zuzanna Tomaszewicz
W czwartek Aleksiej Nawalny, jeden z największym wrogów Władimira Putina, trafił na szpitalny oddział intensywnej opieki medycznej w Omsku. Podejrzewa się, że lider antykremlowskiej opozycji mógł zostać otruty. Opozycjonista został zabrany na leczenie do Berlina. Lekarze zdradzili, że stan ich pacjenta jest bardzo niepokojący.
Jaki jest stan zdrowia Aleksieja Nawalnego? Fot. Youtube.com/AFP Deutschland
– Otrzymaliśmy bardzo jasną informację od lekarzy, że gdyby nie było lądowania w Omsku, (red. Aleksiej Nawalny) umarłby – powiedział Jaka Bizilj z fundacji Cinema for Peace, która zorganizowała dla opozycjonisty transport do szpitala w Berlinie. Aktywista dodał, że stan Nawalnego jest "bardzo niepokojący".

44-letni Aleksiej Nawalny to jeden z przywódców opozycji antykremlowskiej. Przed wejściem na pokład samolotu z syberyjskiego Tomska do Moskwy wypił tylko herbatę. W podobny sposób zaczynały się historie otrucia wielu ważnych polityków sprzeciwiających się reżimowi panującemu w Rosji. Jakie trucizny mogły być użyte w tym przypadku? O tym pisała szerzej w naTemat Monika Piorun.


Krewni i współpracownicy Aleksieja Nawalnego twierdzą, że dokonano zamachu na jego życie. W tym samym tonie informowały też rosyjskie media niezależne.

Do sieci trafiło nagranie z samolotu, na pokładzie którego znajdował się Nawalny. W materiale wideo słychać jego krzyk, a także można zobaczyć służby ratunkowe, które interweniowały po tym, jak maszyna awaryjnie wylądowała w Omsku.

źródło: Reuters