Nie żyje Diana Rigg. Widzowie pamiętają ją z "Gry o tron" i jako dziewczynę Bonda

Zuzanna Tomaszewicz
W czwartek 10 września zmarła Diana Rigg. Brytyjska aktorka miała 82 lata. W pamięci fanów "Gry o tron" na zawsze pozostanie wygadaną Lady Olenną Tyrell. Starsi widzowie z pewnością kojarzą ją z filmu o przygodach agenda 007.
Brytyjska aktorka zmarła w wieku 82 lat. Fot. Youtube.com/JamesSpeirs
Informację o śmierci gwiazdy przekazał jej menadżer Simon Beresford. "Z ogromnym smutkiem informuję, że Diana Rigg zmarła wczesnym rankiem" – czytamy w oświadczeniu.

Córka aktorki, Rachael Stirling przekazała, że jej mama zmarła we śnie i była otoczona rodziną. "Umarła na raka, którego zdiagnozowano w marcu, a ostatnie miesiące spędziła radośnie wspominając swoje życie, które pełne było miłości oraz śmiechu” – powiedziała.

Czytaj także: Max Von Sydow nie żyje. Gwiazdor filmów Bergmana, "Egzorcysty" i "Gry o tron" miał 90 lat

Diana Rigg urodziła się w 1938 roku w mieście Doncaster. Część swojego dzieciństwa spędziła w Indiach. Po raz pierwszy na ekranie pojawiła się w 1962 w komedii z dreszczykiem zatytułowanej "Brat człowieka z Karaibów". Przełomowa okazała się natomiast jej rola w serialu kryminalnym "Rewolwer i Melonik", za którą otrzymała nagrodę Brytyjskiej Akademii Filmowej. Później zagrała postać hrabiny Tracy Di Vicenzo, żony Jamesa Bonda, w szóstym filmie z cyklu o przygodach agenta 007 pod tytułem "W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości". W latach 2013-2017 pojawiła się jako Lady Olenna Tyrell w popularnym serialu "Gra o tron". Warto dodać, że pod koniec lat 90. Otrzymała tytuł szlachecki II klasy.


Czytaj także: Koniec "Gry o tron" to dopiero początek. Oto seriale, które wynagrodzą ostatni sezon