Ellen przeprosiła za mobbing. Wystąpiła w telewizji pierwszy raz po aferze

Zuzanna Tomaszewicz
Ellen DeGeneres stała się w ostatnim czasie twarzą głośnego skandalu. Prowadzącą talk-show oskarżono o nadużywanie władzy, a także o złe traktowanie swoich współpracowników. Teraz ikona amerykańskiej telewizji wystąpiła w nowym odcinku swojego programu. Musiała przeprosić za zaistniałe zamieszanie.
Ellen DeGeneres pojawiła się pierwszy raz w telewizji po aferze z mobbingiem. Fot. Youtube.com/TheEllenShow
Pogłoski o tym, że Ellen DeGeneres wcale nie jest taką miłą osobą za jaką się podaje, krążą w mediach od dłuższego czasu. Informatorzy Buzzfeeda zdradzili, że na planie "The Ellen DeGeneres Show" rządził rasizm, lęk i zastraszanie. Wcześniej o gwieździe mówiono, że jest wredna.

Czytaj także: Uwielbiała ją cała Ameryka. Ale Ellen DeGeneres i jej telewizyjne show są już chyba spaleni

Sprawa zaszła na tyle daleko, że na plan programu DeGeneres weszła inspekcja pracy, która sprawdziła, czy faktycznie dochodzi tam do aktów mobbingu.
62-letnia celebrytka pojawiła się właśnie w pierwszym odcinku 18. sezonu swojego show. Jej monolog zaczął się od przeprosin. – Wiem, że wydarzyły się tutaj rzeczy, które wydarzyć się nie powinny. Traktuję to bardzo poważnie i chcę powiedzie, że jest mi bardzo przykro z powodu osób, które to spotkało – powiedziała Ellen.


– Jestem taka, jaką widzicie mnie w telewizji, ale jestem też inna niż na ekranie. Bywam smutna, wściekam się, denerwuję, niecierpliwię i pracuję nad tym – dodała.

Internauci nie byli jednak pocieszeni jej słowami. Uważają, że to koniec kariery showmanki.

Czytaj także: Ellen DeGeneres przeprasza za mobbing w show. Pracownicy mieli być molestowani seksualnie