Małgorzata Rozenek pokazała zdjęcie z synkiem. Internautki zauważyły coś niepokojącego
Małgorzata Rozenek-Majdan często uchyla rąbka tajemnicy i pokazuje sceny z życia swojej rodziny na Instagramie. Tym razem chciała podzielić się ze swoimi obserwatorami tym, jak wygląda podział opieki nad dzieckiem w jej związku. Wszystko oczywiście z przymrużeniem oka. Internautki dostrzegły jednak pewien problem.
Tym razem Rozenek–Majdan podzieliła się na Instagramie rzeczywistością znaną wielu mamom. Kiedy jej mąż smacznie spał, ona w pokoju obok zajmowała się płaczącym synkiem. Potraktowała tę sytuację żartobliwie i zrobiła fotografię, gdy przytula płaczącego wniebogłosy Henia. Jednak internautki zwróciły uwagę na coś zupełnie innego.
Inne matki przyznały jej rację: "też to zauważyłam, bo synek miał to samo", "masz rację! Na to samo zwróciłam uwagę. U nas problem z wędzidłem zakończył kp. Małgorzato Rozenek weź proszę pod uwagę wizytę u neurologopedy, on Wam wytłumaczy jak bardzo ważne jest podcięcie".
"Ja też bym się nad tym zastanowiła jako logopeda i mama dziecka z tym problemem – my już jesteśmy po. Nikt nie pisze takich komentarzy po złości, ale z troski o dziecko i prawidłowy jego rozwój. Bo niestety krótkie wędzidełko może mieć wiele konsekwencji w przyszłości..." – wtrąciła do dyskusji kolejna internautka
Wywołana do tablicy Rozenek–Majdan odpowiedziała kulturalnie: – "Bardzo dziękuję za poradę. Henryk jest pod opieką świetnych specjalistów, jego wędzidełko również"
Czytaj także: Małgorzata Rozenek-Majdan dla naTemat: Ciężko mi uczestniczyć w mszach z ludźmi, którzy nie akceptują in vitro
Rozenek w telewizji – nowe obowiązki
Mimo napiętego harmonogramu i wielu obowiązków, Małgorzata Rozenek–Majdan pochwaliła się ostatnio planami na jesień. Okazuje się, że nie będzie próżnować. "Już niedługo wchodzę na plan czegoś szczególnego. Czeka mnie parę rewelacyjnych sesji, dwie kampanie, a to wszystko już za chwilę" – ujawniła dodając, że to będzie wyjątkowa jesień. Zapytała także swoich obserwujących czy nie drażni ich jej szczęście. "Czy zlinczujecie mnie jeżeli powiem #lovemylife #lovemyjob?" – zakończyła.
Czytaj także: Majdanowie wyjawili, czy ochrzczą Henia. "Jesteśmy wierzący. To nie była łatwa decyzja"