Michał Kołodziejczak zatrzymany. Policja powaliła na ziemię lidera AgroUnii

Karol Górski
Członkowie AgroUnii w ramach antyrządowego protestu zablokowali drogę DK11 w wielkopolskich Koszutach. Do akcji wkroczyła policja, która zatrzymała lidera organizacji Michała Kołodziejczaka. Funkcjonariusze zagrozili użyciem gazu pierzowego.
Kołodziejczak został zatrzymany przez policję. Fot. Mateusz Chłystun / Twitter
"Kołodziejczak skuty przez policję i zatrzymany. Chciał zablokować drzwi strażakom, którzy mieli zgasić płonące opony. Rolnicy krzyczą: puścić go" – napisała na Twitterze Natalia Żyto z Radia Zet, która opublikowała nagranie z całego zajścia.

Filmik pokazujący zatrzymanie Kołodziejczaka pojawił się też na profilu reportera RMF FM Mateusza Chłystuna. "Policja zatrzymała lidera Agro Unii Michała Kołodziejczaka w Koszutach, doszło do przepychanek. Funkcjonariusze zagrozili użyciem gazu" – czytamy w towarzyszącym nagraniu wpisie.


Wcześniej na odcinek drogi między Środą Wielkopolską a Poznaniem wyjechała kolumna ciągników. Rolnicy argumentowali, że rząd nie traktuje ich głosu poważnie i potrzebne są bardziej zdecydowane działania, takie jak właśnie blokada drogi.


Protesty rolników są pokłosiem przegłosowanej przez Sejm "Piątki dla zwierząt", czyli nowelizacji do ustawy o ochronie zwierząt. Demonstranci przekonują, że zawarte w niej przepisy to gwóźdź do trumny dla polskiej wsi. Dwa tygodnie temu rolnicy protestowali w Warszawie, w okolicach Sejmu. Warto dodać, że Senat cofnął projekt do izby niższej i wprowadził w nim sporo poprawek.

Czytaj także: "Każdy zdrajca będzie naznaczony". Rolnicy zostawili przed domami polityków PiS śmierdzący prezent