Iga Świątek zadowolona po zwycięstwie w Australian Open. "Ten mecz był inny"
Iga Świątek pewnie pokonała Holenderkę Arantxę Rus 6:1, 6:3 w I rundzie wielkoszlemowego Australian Open i nie kryła zadowolenia ze swojej dyspozycji na korcie. – Zawsze staram się zaprezentować na korcie swoją najlepszą grę – przyznała rozstawiona z numerem 15. polska tenisistka.
– Ten mecz był inny, niż te, które rozgrywałam podczas przygotowań do turnieju. Łatwiej było mi się skupić na grze i na tym co muszę zrobić na korcie – mówiła nasza gwiazda podczas pomeczowej konferencji prasowej.
Co ciekawe, Świątek wygrała ósmy z rzędu pojedynek w Wielkim Szlemie bez straty seta. Wspaniała seria zaczęła się jeszcze podczas zwycięskiego w zeszłym roku Rolanda Garrosa.
– Czasem mam poczucie, że jestem w stanie zagrać swój najlepszy tenis i to dodaje mi pewności siebie. Zazwyczaj zdarza się jednak, że kolejne błędy sprawiają, że myślę o tym, żeby grać tak dobrze jak podczas tamtego French Open i taka presja nie jest przyjemna – zaznaczyła Polka.
Co jest sekretem dobrej formy 19-latki z Raszyna? – Zawsze staram się zaprezentować na korcie swoją najlepszą grę, ale nie zawsze to jest możliwe. By być wciąż w idealnej dyspozycji. Wysokie oczekiwania nie pomagają, w tym sensie sukces we French Open nie jest wcale pomocny. Każdy turniej staram się traktować jako nowy rozdział i myślę, że to jest dobre nastawienie – zakończyła zadowolona Iga Świątek.
Cały wywiad z Igą Świątek możecie zobaczyć tutaj:
Źródło: Australian Open