Kontrowersyjna pisarka oddała matkę do domu opieki. Wyznała, czemu to zrobiła
Kontrowersyjna pisarka Manuela Gretkowska poinformowała na Instagramie, że podjęła decyzję o oddaniu swojej matki do domu opieki. W swoim poście zatytułowanym "Suma dzisiejszych czasów" tłumaczy powody, które nią kierowały. Wzruszający i szokujący wpis obnaża realia opieki nad chorą osobą w Polsce.
Matka Manueli Gretkowskiej
Manuela Gretkowska wyznała, że postanowiła się zająć swoją 90-letnią mamą, kiedy jej starsza siostra wyjechała na Ukrainę. Starsza kobieta była ciężko chora i wymagała stałej opieki. W dalszej części wpisu na Facebooku zdecydowała się opisać cierpienie matki.
"Zaopiekowałam się więc mamą, skazaną zaocznie na śmierć, po internetowej wizycie chirurgów. Przepisali nawet plastry z morfiną. Mamie dolega starość i niegojące się rany nóg, z których jak z pni żywicy wycieka woda. Dziennie, kilka szklanek" – wspomina.
Manuela Gretkowska opisuje, jak bardzo opieka nad matką była obciążająca. Oprócz konieczności czuwania przy niej całą dobę, kobieta zaznaczyła także problem z dostępem do lekarstw i innych pomocnych środków. Znana pisarka zdradziła, że była zmuszona kupić matce lek na erekcję, ponieważ nie było nic innego, co uśmierzy jej ból.
"Znalazłyśmy cudowny dom opieki pod Łodzią, w willowej dzielnicy, pod lasem. Jest rzeczywiście cudowny, chociaż w moim zachwycie mogą być wątki wyrzutów sumienia. Warunki hotelowe i żadnego szpitalnego, zapachu" – tak opisuje dom opieki Gretkowska. Zaznaczyła też, że jej mamie jest w placówce dobrze.
Popularna pisarka podzieliła się ze swoimi obserwującymi także innymi dręczącymi ją myślami. Podzieliła się gorzką refleksją na temat współczesnego świata. "Polska - nie ma już Polski, jest pasmo upokorzeń" – odniosła się do sytuacji w naszym kraju. Jej zdaniem dużym problemem jest również kapitalizm i celebryci sprzedający się za reklamę.
Czytaj także: Po wyborach Gretkowska wyjeżdża z Polski i sprzedaje dom. "Dostałam oferty od ludzi prawicy z TVP"