“To tylko praca”. Amerykański snajper opowiedział nam, jak naprawdę wyglądadała wojna w Iraku

Karolina Pałys
Kevin Lacz był snajperem w jednej z najbardziej elitarnych jednostek na świecie. Jako członek SEAL Team Three walczy w bitwie pod Ramadi. Odsłużył dwie tury w Iraku. Widział piekło na ziemi. Mimo to twierdził, że wojna nie odcisnęła na nim trwałego piętna.
Kevin Lacz (po prawej) na planie filmu "Snajper". Po lewej - odtwórca głównej roli, Bradley Cooper. Fot. materiały prasowe
Lacz opisał swoje wspomnienia w książce pod tytułem: “Mściciel. Ostatni snajper”. Tytuł słusznie sugeruje, że nie jest to raczej lektura dla ludzi o słabych nerwach. Nie mniej jednak, nawet jeśli z reguły nie czujecie się komfortowo w militarnych klimatach, to tej relacji z Iraku warto poświęcić kilka godzin.

Lacz, oprócz tego, że pozwala nam zajrzeć za kulisy owianego nimbem tajemnicy szkolenia SEALs i opisuje, nie szczędząc brutalnych szczegółów, poszczególne operacje, w których uczestniczył w Iraku, to stara się również wytłumaczyć ideę, która legła u podstaw wojny z terroryzmem.

W związku z premierą drugiego wydania “Mściciela” w Polsce postanowiliśmy poprosić, aby wytłumaczył nam ją osobiście. Nie zabrakło również miejsca na pytania od was - czytelników jego książki.

POSŁUCHAJ

Artykuł powstał we współpracy z Wydawnictwem Bellona.