Trik "Wiadomości" z przeprosinami Kittela. Dziennikarz TVN zabrał głos w tej sprawie

redakcja naTemat
"Wiadomości" TVP przeprosiły w czwartek na początku swojego głównego wydania dziennikarza TVN Bertolda Kittela. Jednak sposób, w jaki wykonały to, co narzucił im wyrok sądu, pozostawia wiele do życzenia. Do sprawy odniósł się sam zainteresowany.
Dziennikarz TVN Bertold Kittel skomentował przeprosiny TVP. Fot. screen z "Wiadomości" TVP
Bertold Kittel wysłał oświadczenie dziennikarce Wirtualnej Polski. Wynika z niego, że zna okoliczności wyemitowania sprostowania, ale nie oglądał tego na żywo.

"Nie chciałbym tego, póki co komentować ze względu na fakt, że dysponuję wyrokiem sądowym, który bardzo precyzyjnie nakreśla warunki publikowania tych przeprosin. Nie mogę jeszcze stwierdzić, jakie będą moje dalsze kroki w związku z tym, jak zostało to wykonane" – napisał Bertold Kittel.

"W tym momencie poddajemy to analizie. Ja nie widziałem tego na żywo. To powoduje, że nie mogę tak prędko odpowiedzieć, jaki jest mój stosunek do tych przeprosin" – dodał dziennikarz TVN.


Przeprosiny TVP

Przypomnijmy, że czwartkowe wydanie "Wiadomości" wyemitowano wyjątkowo wcześniej niż zwykle, bo o godz. 19:26, a normalnie startuje o 19:30. Zmieniono także kolejność podawanych wiadomości. Na początek pojawiły się informacje sportowe.

Takie modyfikacje w programie prawdopodobnie miały związek przeprosinami wobec dziennikarza TVN. Zgodnie z wyrokiem sądu stacja musiała wyemitować oświadczenie, w którym przeprasza za bezprawne naruszenie dóbr osobistych Bertolda Kittela w materiale "Wiadomości".

Przeprosiny ukazały się na 3 sekundy, ale poprzez przesunięcie godziny programu, zapewne zobaczyło je o wiele mniej widzów.
Czytaj także: "Wiadomości" TVP tłumaczą się z zamazanego logo WOŚP. Znalazły specyficzną wymówkę
źródło: Wirtualna Polska