Nie żyje pionier death metalu. Zmarł Lars-Göran Petrov z zespołu Entombed

Maja Mikołajczyk
Lars-Göran Petrov nie żyje. Wokalista i lider szwedzkiego zespołu Entombed zmarł w młodym wieku z powodu choroby. Petrov uważany był za jednego z pionierów death metalu w Europie.
Nie żyje Lars-Göran Petrov, lider zespołu Entombed. Fot. Youtube/WackenTV

W poniedziałek 8 marca na oficjalnym profilu na Facebooku grupy Entombed pojawiła się przykra informacja dla wszystkich fanów death metalu. Zmarł Lars-Göran Petrov, legendarny wokalista i lider zespołu.

"Nasz brat, lider wokalista i zbuntowany anioł udał się wczoraj w nocy na kolejną przejażdżkę. Z najgłębszym smutkiem ogłaszamy, że odszedł od nas Lars-Göran Petrov" – czytamy we wzruszającym wpisie autorstwa jego kolegów z zespołu.

Kim był Lars-Göran Petrov?

Lars-Göran Petrov urodził się w 1972 roku w Sztokholmie. Dla wielu nie tylko był pionierem death metalu na Starym Kontynencie, ale również najlepszym wokalistą tego gatunku muzycznego. Zaczynał w drugiej połowie lat 80. – występował wtedy pod pseudonimem Drutten i grał na perkusji w cenionym, undergroundowym zespole Morbid.
Do członków grupy należał wtedy również Dead, znany szerzej jako zmarły samobójczą śmiercią wokalista zespołu Mayhem. W 1987 roku Petrov został wokalistą zespołu Nihilist, który następnie w 1989 roku zmienił nazwę na Entombed (od 2014 roku Entombed A.D.). Muzyka zespołu oraz wokal Petrova miały ogromny wpływ na scenę deathmetalową na całym świecie.
Petrov angażował się chetnię również w inne projekty muzyczne. W ostatnim czasie grał m.in. w zespole Firespawn.
Petrov w 2020 roku usłyszał diagnozę: rak przewodów żółciowych i to właśnie nowotwór był przyczyną jego śmierci. Zmarł 7 marca 2021 roku w wieku 49 lat. Wielu muzyków ubolewa nad jego śmiercią.


"L-G – szczery człowiek i cholernie dobry frontman Entombed. Koncertowaliśmy z nimi za czasów Motörhead. Wielka strata dla rockowej społeczności" – powiedział Mikkey Dee, perkusista zespołu Scorpions, dawniej członek zespołu Motörhead.
Czytaj także: Postawiono już nagrobek Piotrowi Machalicy. Wyryto na nim wzruszający cytat