Zlatan Ibrahimović nie powstrzymał Czerwonych Diabłów. Pokaz siły Ajaksu Amsterdam

Krzysztof Gaweł
Wracający po kontuzji Paul Pogba zdobył w czwartek jedynego gola w szlagierowym pojedynku na San Siro. AC Milan przegrał z Manchesterem United 0:1 (0:0) i nie zagra o półfinał Ligi Europy. Efektownie awans wziął Ajax Amsterdam, jeden z faworytów całych rozgrywek.
Paul Pogba zapewnił swojej drużynie awans do ćwierćfinału LE Fot. UEFA
Czerwone Diabły tylko zremisowały z Milanem na swoim Old Trafford 1:1 w pierwszym meczu 1/8 finału i wydawało się, że na San Siro MU może mieć problem z awansem. Przed przerwą mecz był dość ciekawy, w końcówce Rossoneri stworzyli sobie dwie dobre okazje, ale Alexis Saelemaekers i Rade Krunić nie potrafili pokonać Deana Hendersona.

W przerwie na plac gry desygnowany został Paul Pogba i już trzy minuty po wejściu do gry strzelił gola dla Manchesteru. Francuz dopadł do piłki w polu karnym i mocnym strzałem otworzył wynik. Stefano Pioli sięgnął po swoją tajną broń, byłego gwiazdora MU, Zlatana Ibrahimovicia. Szwed w 65. minucie przestał ugniatać ławkę i już po chwili mógł doprowadzić do remisu. Zostało około dwudziestu minut do końca meczu, Milan musiał atakować i szukać remisu, który by dał dogrywkę i szansę walki o awans. Ibrahimović do końca meczu był dobrze pilnowany przez defensorów MU, okazję na gola numer dwa miał za to Pogba. Nie strzelił gola w 88. minucie, ale i tak zapewnił Czerwonym Diabłom awans do kolejnej rundy.


AC Milan - Manchester United 0:1 (0:0)
Bramka: Paul Pogba (49)
Pierwszy mecz: 1:1; dwumecz: 1:2
Awans: Manchester United

Tymczasem Ajax Amsterdam po efektownym zwycięstwie w pierwszym meczu (3:0), w czwartek po raz drugi wypunktował Young Boys Berno. W 21. minucie Dusan Tadić podał do Davida Neresa, a ten otworzył wynik spotkania. Nie minęło wiele, raptem kilkanaście minut, a gospodarze domagali się rzutu karnego. Arbiter skorzystał z VAR i jedenastki nie podyktował. Za to w 49. minucie nie miał już wątpliwości i wskazał na "wapno", po czym gola dla Ajaksu zdobył Tadić. YB grali swoje, w 54. minucie trafili na 1:2 i... znów przegrali z VAR. Sędzia uznał, że strzelec Jean Pierre Nsame był na pozycji spalonej. W ten sposób ekipa ze Szwajcarii uległa Holendrom 0:2 i pożegnała się z pucharami. A Ajax gra dalej i jest już w najlepszej ósemce rozgrywek Ligi Europy.

Young Boys Berno - Ajax Amsterdam 0:2 (0:1)
Bramki: David Neres (21), Dusan Tadić (49-karny)
Pierwszy mecz: 0:3; dwumecz: 0:5
Awans: Ajax Amsterdam