Zbigniew Zamachowski w końcu odniósł się do rozstania z żoną. Wydał zaskakujące oświadczenie
Wiadomość o tym, że Monika i Zbigniew Zamachowscy rozstali się, szybko obiegła internet. Aktor długo zwlekał z komentarzem w tej sprawie. W końcu postanowił jednak zabrać głos. "Nie chcem, ale muszem" – czytamy na początku zaskakującego oświadczenia na Facebooku artysty.
Niebawem świętowaliby 7. rocznicę ślubu, jednak w drugiej połowie marca do sieci trafiła informacja o rozstaniu Zamachowskich. Była gwiazda TVP mówiła wtedy, że jest jej bardzo ciężko. W rozmowie z "Faktem" przyznawała, że obecnie "pracuje nad tym, by zrozumieć, że kochać to znaczy pozwolić odejść".
Tym razem aktor postanowił odnieść się do medialnych odniesień. Na Facebookowym profilu Zamachowskiego pojawiło się oficjalne oświadczenie, w którym artysta odniósł się do szumu wokół jego osoby.
"Nie chcem, ale muszem"(...) Niestety owa wirtualna otchłań stała się dla mnie ostatnimi czasy tak dokuczliwa, że postanowiłem, będąc niejako wywołanym do odpowiedzi, odnieść się do tego medialnego hałasu, który rozpętał się wokół mojej osoby" – zaznaczył Zamachowski.
"Uprzejmie informuję zatem wszystkich zainteresowanych, że moje życie prywatne jest tylko i wyłącznie moją własnością i informacjami o nim nie zamierzam dzielić się z nikim poza bliskimi mi osobami, zwłaszcza w tzw. przestrzeni publicznej, jakąkolwiek postać ona przyjmuje" – dodał.