Książę Filip nie żyje. Świat żegna męża brytyjskiej królowej Elżbiety II

Diana Wawrzusiszyn
Informację o śmierci księcia Filipa przekazano w oficjalnym komunikacie Pałacu Buckingham. Książę Edynburga miał 99 lata. Z całego świata do Wielkiej Brytanii płyną kondolencje.
Książę Filip nie żyje. Fot. Twitter/ @RoyalFamily
"Z głębokim smutkiem Jej Wysokość Królowa ogłosiła śmierć swojego ukochanego męża, Jego Królewskiej Wysokości Księcia Filipa, Księcia Edynburga. Jego Królewska Wysokość odszedł spokojnie dziś rano na zamku Windsor" - napisano w komunikacie Pałacu Buckingham.


Boris Johnson żegna księcia Filipa

Specjalne oświadczenie wygłosił premier Wielkiej Brytanii.

- Z ogromnym smutkiem niedawno otrzymałem wiadomość z Pałacu Buckingham, że Jego Wysokość, książę Edynburga odszedł w wieku 99 lat. Książę Filip zasłużył sobie na miłość całych pokoleń obywateli Wielkiej Brytanii, całej Wspólnoty i na całym świecie. Był najdłużej służącym małżonkiem monarchy w historii i jednym z ostatnich w tym kraju ludzi, którzy służyli w II wojnie światowej, podczas której dostał odznaczenia za odwagę i podczas inwazji na Sycylię, kiedy ocalił statek, na którym służył, dzięki swojej błyskotliwości. Z tego konfliktu wyniósł etykę służby, którą stosował przez całe bezprecedensowe zmiany, które towarzyszyły erze powojennej - mówił Johnson.



Kondolencje spływają z całego świata

Były wiceprezydent USA Mike Pence złożył kondolencje Jej Królewskiej Mości.

"Nasze najgłębsze wyrazy współczucia i modlitwy kierujemy do Jej Królewskiej Mości, Rodziny Królewskiej i całego ludu naszego wielkiego sojusznika, Wielkiej Brytanii. Niech Bóg błogosławi księcia Filipa, człowieka godnego i oddanego rodzinie i ojczyźnie".


Księcia Filipa pożegnała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

"Smutno mi słyszeć o śmierci Jego Królewskiej Wysokości, księcia Filipa. Chciałbym przekazać moje szczere współczucie Jej Królewskiej Mości, rodzinie królewskiej i mieszkańcom Wielkiej Brytanii w tym bardzo smutnym dniu"- napisała na Twitterze.

Na Twitterze Marka Drakeford'a, pierwszego Ministra Walii pojawił się wpis:
"Niezwykle smutna wiadomość o śmierci księcia Edynburga. Służył koronie z bezinteresownym oddaniem. Moje kondolencje dla Jej Królewskiej Mości Królowej i rodziny w tym smutnym czasie"

Kondolencje spłynęły także z Ukrainy. "Głębokie kondolencje dla brytyjskiej Rodziny Królewskiej. Nieodwracalna strata dla Brytyjczyków. Ukraina pogrąża się w żałobie wraz z Wielką Brytanią. Książę Filip przeżył wspaniałe życie, aby służyć swojemu ludowi i być przykładem dla przyszłych pokoleń" - napisał prezydent Wołodimir Zełenski.


Księcia pożegnał brytyjski polityk Nigel Farage.

"Bardzo smutno widzieć śmierć księcia Filipa. Był wielkim człowiekiem zarówno w czasie wojny, jak i pokoju. Wszystkie nasze myśli są z naszą wspaniałą Królową" - napisał.

Polacy też żegnają księcia Filipa

O śmierci męża brytyjskiej królowej poinformowała Polska Ambasada w Wielkiej Brytanii.
"Jesteśmy bardzo smutni, słysząc o śmierci Jego Królewskiej Wysokości, księcia Filipa, księcia Edynburga. Wyrażamy najgłębsze wyrazy współczucia rodzinie królewskiej"


Wyrazy współczucia rodzinie królewskiej składają polscy politycy.
Rafał Trzaskowski napisał:

"Odszedł książę Filip. Uosobienie klasy, powagi, a jednocześnie dystansu do samego siebie. Wychowywał dzieci, modernizował monarchię i zawsze miał dla każdego ciepłe słowo. Kondolencje dla wszystkich poddanych Królowej Elżbiety".


"Świat właśnie obiega informacja o śmierci księcia Filipa. Zmarł w pięknym wieku 99 lat. Kondolencje dla rodziny królewskiej i całej Wielkiej Brytanii pogrążającej się w żałobie"- napisał Robert Biedroń.


Z kolei Marek Belka napisał:

"Legenda. Przez epoki niesiony charyzmą, ale i towarzyszącymi mu kontrowersjami. Wielu uważa, że tchnął w rodzinę królewską życie i wprowadził ją w erę mediów. Na swojej drodze zostawiał uśmiech, często daleki od dworskiej etykiety. Książę Edynburga, Filip odszedł w 99 roku życia".