Nowe fakty o strzelaninie na Gocławiu. Policja ujawnia, co dokładnie się tam stało

redakcja naTemat
Są nowe fakty w sprawie piątkowej strzelaniny na warszawskim Gocławiu. Policja potwierdziła, że w lokalu usługowym znaleziono ciało jednej osoby.
Policja przekazała nowe informacje ws. akcji na Gocławiu w Warszawie. Fot. Dariusz Borowicz / Agencja Gazeta
Przed godziną 16 policja przekazała informację o śmierci jednej osoby. – Mogę potwierdzić, że jedna osoba nie żyje. To mężczyzna, który leżał na ziemi w lokalu usługowym, gdy dotarliśmy na miejsce – powiedział Rafał Retmaniak z Komendy Stołecznej Policji. Jego wypowiedź cytuje TVN Warszawa.
Wcześniej przedstawiciel policji opowiedział, co dokładnie stało się podczas piątkowej akcji. Mundurowi przyjechali do lokalu usługowego na warszawskim Gocławiu, ale nie mogli się dostać do środka. Drzwi pomogli sforsować strażacy.


– Wewnątrz zastaliśmy mężczyznę, który stał z niebezpiecznym narzędziem. Na widok policjantów zaatakował ich. Jeden z funkcjonariuszy oddał strzały z broni służbowej. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do szpitala. Natomiast policjantom nic się nie stało – przekazywał Retmaniak.

Funkcjonariusze uczestniczący w akcji zostali objęci pomocą policyjnego psychologa. Okoliczności tej sprawy ma wyjaśniać prokuratura.
Czytaj także: 48-latek zabił matkę. Zamiast pogotowia na miejsce zbrodni wezwał księdza
źródło: TVN Warszawa