Ksiądz prosi dzieci o pieniądze z komunii. "Lepiej mieć dobrych przyjaciół niż dużo pieniędzy"
Proboszcz jednej z parafii w Mysłowicach poprosił dzieci, aby podzieliły się pieniędzmi, które otrzymały od krewnych na komunię. Dary przyniesione przez młodych wiernych miałyby "wspierać misję". Nie wszystkim rodzicom się jednak taki pomysł spodobał, a niektórzy ocenili nawet, że tego typu prośba to "manipulacja i zwykłe wymuszenie".
Ksiądz Grzegorz Wita, proboszcz parafii w Mysłowicach, poprosił jeszcze przed komunią, aby dzieci, które do niej przystąpią, podzieliły się otrzymanymi od najbliższych pieniędzmi. Jak pisze "Gazeta Wyborcza", proboszcz w trakcie kazania na jednym z nabożeństw porównał mszę świętą z ucztą i tłumaczył, że "ucztowaniem" powinno się dzielić.
Ks. Wita miał opowiadać, że na świecie są dzieci, które odczuwają prawdziwy głód i pomagają im misje, które potrzebują wsparcia. – Chcę, żebyście się podzieliły tymi darami (...) Lepiej mieć dobrych przyjaciół niż dużo pieniędzy i samochód – mówił ksiądz.
W rozmowie z redakcją niektórzy rodzice przyznali, że to, co zrobił ksiądz, odebrali jako manipulację i wymuszenie. Nie wszystkim akcja charytatywna księdza się spodobała. – Nie jesteśmy przeciwni akcjom charytatywnym. Wręcz przeciwnie, wspieramy je i uczymy dzieci, że warto pomagać. Ale to, co zrobił ksiądz, to zwykłe wymuszenie. I manipulowanie dziećmi. Nasze tak się rozpędziło, że najchętniej oddałoby księdzu całą kwotę zebraną przez naszych krewnych – komentowali rodzice, którzy do koperty włożyli 50 zł.
A co na to ksiądz? Proboszcz Wita przyznał, że nie spodziewał się takiej reakcji ze strony rodziców i dodał, że jest mu przykro. Zaznaczył też, że akcja nie jest jego pomysłem, a inicjatywą Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci.
Przypomnijmy, że zgodnie z najnowszymi ustaleniami rządu już od 15 maja zostanie przywrócona możliwość organizowania imprez okolicznościowych, takich jak komunie czy wesela. Impreza taka będzie się jednak musiała odbywać w plenerze, a uczestniczyć w niej będzie mogło maksymalnie 25 osób.Nie spotkałem się wcześniej z głosami krytycznymi. W zeszłym tygodniu też była komunia i zbiórka. Zabraliśmy 360 zł. O kwocie informuję rodziców, pieniądze przesyłam do centrali Papieskiego Dzieła. Koperty są po to, by pozostawało tajemnicą, ile kto dał. Ja tylko zachęciłem dzieci do dzielenia się.
To nie wszystko. Już od 29 maja komunie będzie można też organizować w przestrzeni zamkniętej. Wtedy w uroczystości będzie mogło wziąć udział 50 osób. Decyzje ogłoszone 28 kwietnia przez rząd dotyczą całej Polski.
Czytaj także: 100 uczniów na kwarantannie, bo ksiądz jest zakażony koronawirusem. I znów nauka zdalna...
źródło: "Gazeta Wyborcza"