Kosmala trafił do szpitala. Miał wypadek w trakcie koncertu ku pamięci Krawczyka
Andrzej Kosmala podczas koncertu ku pamięci zmarłego Krzysztofa Krawczyka miał wypadek. Menadżer wielkiego artysty trafił do opolskiego szpitala. W najnowszym wpisie na Facebooku zdradził, jak doszło do niefortunnego upadku.
Na scenie największe przeboje zmarłego piosenkarza zaśpiewali m.in. Ryszard Rynkowski, Edyta Górniak, Maryla Rodowicz, Natalia Kukulska, Halina Mlynkova, Sylwia Grzeszczak czy Rafał Brzozowski.
Natomiast na widowni zasiedli m.in. wdowa po muzyku oraz jego przyjaciel i menadżer Andrzej Kosmala, który współpracował z TVP przy organizacji koncertu.
"Że będzie to piękny, cudowny koncert wiedziałem, bo od miesiąca pracowałem nad nim z TVP, World Media i jako niezależna strona, czyli menedżer Krzysztofa i kustosz jego pamięci" – rozpoczął swój wpis.
Niedługo potem media obiegła informacja, że Kosmala w czasie wydarzenia miał wypadek. W najnowszej publikacji menadżer wyjawił kulisy nieszczęśliwego zdarzenia. Pokazał także swoje zdjęcie przed i po upadku.
Przyjaciel zmarłego wokalisty w konsekwencji trafił do szpitala, gdzie opatrzono rany i sprawdzono, czy nie doszło do wewnętrznych uszkodzeń głowy.
"Komputer wykazał stłuczenia, ale nie było wstrząsu, w takim stanie wróciłem do hotelu. Bardzo starannie zostałem zaopatrzony w Szpitalu Uniwersyteckim w Opolu. Głowa jeszcze poboli. Najważniejsze, że nie ma uszkodzeń wewnętrznych" – zaznaczył.