Syn Edyty Górniak dzieli się refleksją: "Studia nie są potrzebne, by coś osiągnąć w życiu"

Bartosz Świderski
Syn Edyty Górniak nie podszedł w tym roku do matury. 17-letni Allan nie ma też najlepszego zdania o szkolnictwie wyższym, co podkreślał w relacji w mediach społecznościowych.
Syn Edyty Górniak mówi, że studia to strata czasu. Fot. Instagram / @ak7pl
– Ogólnie uważam, że studia to jest strata czasu. Uważam, że tak naprawdę studia nie są potrzebne, by coś osiągnąć w życiu – powiedział Allan Krupa na Instagramie. W ten sposób odniósł się do pytania, czy planuje wybrać się na studia na jakiejś uczelni.

Syn Edyty Górniak ma już jednak inny pomysł na siebie. – Na pewno chciałbym osiągnąć jakiś sukces związany z muzyką. Tak naprawdę pół życia pracuję na to – stwierdził.

Już wcześniej było jasne, że 17-latek nie pali się do tego, by zdawać egzamin dojrzałości. Z kolei Edyta Górniak podkreślała publicznie, że nie będzie wywierała presji na syna w tej sprawie. – Jeżeli będzie chciał do tego podejść za rok, może coś się zmieni, to spoko. (...) To przecież egzamin dojrzałości, jeżeli nie będzie się czuł na siłach, to niech tego nie robi – tłumaczyła "Faktowi".
Dodajmy, że Allan de facto poszedł w ślady swojej mamy, która nigdy nie ukrywała faktu, iż nie przystąpiła do egzaminu dojrzałości. Piosenkarka była wtedy uczennicą technikum ogrodniczo-pszczelarskiego i postanowiła przerwać naukę w trzeciej klasie.


Wypowiedzi piosenkarki raczej nie zachęcały jej syna do tego, by kontynuował edukację. – Dla mnie ten kawałek papierka nie jest do niczego potrzebny. Życie pokazało, że jeśli jest się pracowitą i zdyscyplinowaną osobą, to w dobie dzisiejszego internetu, można uzupełnić tę wiedzę. Kiedyś były inne czasy – opowiadała.
Czytaj także: Edyta Górniak o maturze syna Allana. "Ten kawałek papierka nie jest do niczego potrzebny"