Cichopek wściekła na fake news o śmierci Lipowskiej. "Oby cię ręka sprawiedliwości dopadła!"

Bartosz Świderski
W sieci pojawiły się informacje o śmierci Barbary Lipowskiej. Na szczęście okazały się one jedynie fake newsem. Doniesienia zdementowała Katarzyna Cichopek. Koleżanka aktorki z planu "M jak miłość" nie kryła oburzenia.
W sieci pojawiły się nieprawdziwe informacje o śmierci Teresy Lipowskiej Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
83-letnia Teresa Lipowska od ponad 20 lat wciela się w postać uwielbianej przez widzów Basi Mostowiak w serialu "M jak miłość". Tymczasem 6 czerwca na stronie puls-stolicy pojawiła się informacja o... śmierci Lipowskiej. Gwiazda "M jak miłość" miała odejść w Szpitalu Wojskowym w Warszawie, po tym jak rzekomo kilka dni wcześniej zasłabła w swoim domu.
Na szczęście okazało się to nieprawdą. Głos zabrała na Instagramie Katarzyna Cichopek, która w "M jak miłość" wciela się w Kingę Zduńską. "Kochani, pragnę w imieniu naszej kochanej pani Teresy Lipowskiej uspokoić wszystkich i przekazać, że ma się świetnie i wszystkich serdecznie pozdrawia" – napisała aktorka. Cichopek nie kryła oburzenia fake newsem. "Jakim trzeba być człowiekiem, żeby pisać w internecie o śmierci pani Teresy?!?!?! Oby cię ręka sprawiedliwości dopadła!!!! Uważajcie na ten artykuł, to również może być wirus, nie klikajcie w niego! Jestem szczerze oburzona!!!! Murem i sercem za Panią Teresą, naszym skarbem i dobrem narodowym. Rodzina to jest siła" – podsumowała.
Czytaj także: Lipowska nie jest w najlepszym stanie. "Jestem już przytłoczona tym, co się dzieje od ponad roku"