Igrzyska z kibicami, ale bez dopingu. Organizatorzy zakazali... okrzyków z trybun

Karol Górski
Podczas igrzysk olimpijskich w Tokio na trybunach zasiądą się kibice – taki komunikat pojawił się na oficjalnej stronie imprezy. Oczywiście mowa o ograniczonej liczbie widzów. Fani będą mieli też zakaz... dopingowania zawodników.
Igrzyska startują 23 lipca. Fot. 123rf
Komunikat jest efektem spotkania MKOL, Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego, Komitetu Organizacyjnego Tokio 2020, władz miasta oraz rządu Japonii. Najważniejsza informacja jest taka, że kibice będą mogli oglądać rywalizację na igrzyskach na żywo. Ale są haczyki.

Zacznijmy od tego najbardziej oczywistego, czyli faktu, że trybuny olimpijskich obiektów nie wypełnią się w całości. Będzie mogła pojawić się na nich liczba fanów odpowiadająca 50 proc. pojemności stadionu czy hali lub po prostu 10 tys. osób. Tylu widzów będzie mogło wejść na główną arenę igrzyska, czyli stadion narodowy, na którym znajduje się 80 tys. krzesełek.

Drugi haczyk to coś, o czym poinformowano już jakiś czas temu. Organizatorzy wpuszczą na trybuny tylko japońskich kibiców. Ze względu na niepewną sytuację epidemiczną na olimpijskie stadiony nie wejdą zagraniczni fani.


Najbardziej zaskakującym punktem komunikatu jest informacja o tym, że kibice nie będą mogli... dopingować zawodników. Naprawdę, organizatorzy podkreślają, że podczas igrzysk ma obowiązywać zakaz wydawania jakichkolwiek odgłosów czy wznoszenia okrzyków. Oczywiście kibice muszą też pamiętać o zachowywaniu dystansu i noszeniu maseczki.

Japończycy są zdecydowanie bardziej ostrożni niż choćby organizatorzy Euro 2020, ale surowe zasady i tak nie przekonują wielu mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni. Ci są przeciwni organizacji imprezy. Takie opinie przeważały tam zwłaszcza w maju, gdy liczba nowych zakażeń koronawirusem gwałtownie rosła. Teraz jest lepiej, ale duża część obywateli Japonii wolałaby odwołać lub po raz kolejny przełożyć igrzyska.
Czytaj także: Zdecydowana większość olimpijczyków będzie zaszczepiona. Szef MKOl podał konkretną liczbę