Tragedia w rodzinie Orłosia. Jego była żona wyjawiła, co się stało przed laty

Bartosz Świderski
Zanim Maciej Orłoś związał się z Joanną Twardowską był w żonaty z Ewą Orłoś, z którą ma dwóch synów, Rafała i Antoniego. Ale para chciała mieć więcej dzieci. Niestety, nie było im to dane, o czym Ewa opowiedziała w rozmowie z "Olivią".
Byłą żona Macieja Orłosia opowiedziała o tragedii z przeszłości. Fot. Piotr Molecki/East News
Przed Joanną Twardowską-Orłoś, Maciej Orłoś miał dwie żony. Pierwszą była aktorka Monika Jóźwik, ale ich uczucie nie przetrwało długo. Inaczej było z druga żoną dziennikarza. Połączyła ich podobno wielka i szalona miłość, której owocem był ich syn, Rafał.

Ale para chciała mieć kolejne potomstwo. Niestety druga ciąża Ewy Orłoś zakończyła się tragicznie. Ich dziecko żyło zaledwie dwa tygodnie po porodzie. Oboje bardzo to przeżyli. – Skulona w kącie pod prysznicem nie płakałam, ale wyłam jak zwierzę – wspominała Ewa Orłoś w rozmowie z "Olivią".
Czytaj także: Orłoś na Telekamerach 2021 uderzył w TVP. Wystarczyło jedno, wymowne zdanie
Para nie poddała się jednak i zdecydowała się na kolejne dziecko. Ponownie jednak pojawiły się problemy, bo ciąża byłą zagrożona i lekarze zabronili Ewie się przemęczać i nakazali jej leżeć w łóżku.


– By uratować dziecko, musiałam leżeć plackiem. Najgorsza była świadomość, że przez to wszystko muszę przejść sama. Czułam, że Maciek oddalił się ode mnie, bo jego wizyty stawały się coraz rzadsze – wyznała miesięcznikowi Ewa.

Kobieta zaczęła rodzić miesiąc przed terminem. Podczas porodu wystąpił silny krwotok i Ewa trafiła na stół operacyjny. Operacja nie poszła po myśli lekarzy, którzy długo zmagali się, żeby uratować jej życie. Potem też było ciężko, bo po operacji Ewa była sparaliżowana. Jak wyszła z tego stanu, rozpadło się małżeństwo Orłosiów. Na szczęście lekarzom udało się uratować ich dziecko, Antoniego.

Maciej Orłoś cały czas pracuje w mediach. Niedawno związał się z radiem "Nowy Świat". Przez wiele lat był prowadzącym "Teleexpress", jednak odszedł z programu, kiedy władzę w TVP przejęła "dobra zmiana".
Czytaj także: Orłoś dawno tak nie krytykował TVP. Powiedział wprost, co tam się wyprawia