Lionel Messi wreszcie zdobył trofeum z reprezentacją. Argentyna wygrała Copa America

Krzysztof Gaweł
Lionel Messi i jego reprezentacja Argentyny triumfatorami Copa America. W niedzielnym finale Albicelestes pokonali na słynnej Maracanie Brazylię 1:0 (1:0) po bramce Angela Di Marii. Sędzia pokazał aż dziewięć żółtych kartek w meczu, a ekipa Messiego wywalczyła trofeum po raz pierwszy, od kiedy geniusz piłki gra w jej barwach.
Lionel Messi i jego zespół wygrali Copa America 2021 Fot. Lu XiaoA
Starcie Argentyny z Brazylią w finale Copa America to był po prostu piłkarski klasyk rodem z Ameryki Południowej, do tego rozgrywany na słynnej Maracanie, gdzie w niedzielę zgromadziło się tylko 7800 fanów, by podziwiać starcie gigantów. Turniej odbywał się - tak samo jak Euro 2020 - pod znakiem obostrzeń i walki z COVID-19, ale szczęśliwie dotarł do końca. I to jakiego końca.

Pojedynek dwóch odwiecznych rywali świetnie rozpoczęli goście, w 22. minucie Rodrigo De Paul kapitalnie podał przez całe boisko do Angela Di Marii, a ten wpadł w pole karne rywali i delikatnym lobem otworzył wynik meczu. Do końca pierwszej połowy Brazylia nie potrafiła odpowiedzieć, a gra była niezwykle zacięta i ostra. Sędzia pokazał piłkarzom aż dziewięć żółtych kartek, studząc emocje.

Po zmianie stron Canarinhos ruszyli do ofensywy, a w 53. minucie na 1:1 trafił Richarlison. Gol nie został jednak uznany, bo strzelec był na pozycji spalonej. Ten sam zawodnik mógł doprowadzić do remisu dwie minuty później, tym razem świetnie piłkę odbił Emiliano Martinez. Tak samo jak w 83. oraz 88. minucie pojedynku, gdy Gabriel Barbosa dwukrotnie mógł pokonać bramkarza Albicelestes.

Argentyna odpowiedziała dwoma świetnymi kontrami w końcówce, ale Lionel Messi przegrał pojedynek z Edersonem. "Atomowa pchła" ma jednak powody do dumy. Triumf 1:0 nad odwiecznym rywalem i zwycięstwo w całym Copa America to jego życiowy sukces z drużyną narodową.

Messi został też królem strzelców turnieju, w którym zdobył cztery gole i miał pięć asyst. Po meczu serdecznie wyściskał się z Neymarem i cóż, może wreszcie zdecydować, w jakim klubie zagra w sezonie 2021/2022. Na razie Argentyńczyk jest oficjalnie bez pracy.


Argentyna - Brazylia 1:0 (1:0)
Bramka: Angel Di Maria (22)