Lekarka z Oleśnicy radzi ciężarnym, aby mniej jadły. Koroniewska komentuje sprawę

redakcja naTemat
Kilka dni temu na profilu oleśnickiego szpitala pojawił się post dotyczący wagi kobiety w ciąży. "Zamknij lodówkę i jedz dla dwojga, a nie za dwoje. Ułatwisz życie i nam i sobie" – napisała lekarka – Gizela Jagielska. Publikacja wywołała prawdziwą burze. Joanna Koroniewska postanowiła skomentować sprawę i odnieść się do działań Rzecznika Praw Pacjenta w tym temacie.
Joanna Koroniewska komentuje sprawę kontrowersyjnego wpisu lekarki z oleśnickiego szpitala. Fot. Mikolaj Kuras / Agencja Gazeta
Na instagramowym koncie "babkibabkom", który jest prowadzony przez Powiatowy Zespół Szpitali w Oleśnicy, pojawił się kontrowersyjny wpis. Dodano zdjęcie jednej z lekarek szpitala. W opisie zwrócono uwagę, że mimo iż kobieta jest w ciąży, to nie przybrała zbyt wielu kilogramów.
Czytaj także: W szpitalu radzą ciężarnym "wielorybom" jeść mniej. Oburzona dziennikarka ostro komentuje
"Jej bąbelek ma już 30 tygodni, a Ewa dalej wygląda jak Ewa. Bądź jak Ewa, zamknij lodówkę i jedz dla dwojga, a nie za dwoje. Ułatwisz życie i nam i sobie" – napisała w sobotę Gizela Jagielska, lekarka i wicedyrektorka oleśnickiego szpitala. Post wywołał niemałe poruszenie w sieci. Internauci nie kryli oburzenia. Tym bardziej, że w komentarzach było jeszcze ostrzej. Administratorka "babkibabkom" napisała m.in.: "wspieranie podczas porodu to nie wspieranie w zamienianiu się w wieloryba" czy "dla mnie odrażająca jest otyłość".


W końcu na stronie placówki zamieszczono non-apology. W oświadczeniu dyrekcji szpitala podkreślono, że celem wpisu było "zwrócenie uwagi na istotny problem społeczny, jakim jest otyłość wśród kobiet". Do sprawy odniosła się też ginekolożka Gizela Jagielska. "I tak dla uściślenia: nie zamykam lodówek w oddziale na kłódkę, nie zrzucam z klifu moich pracowników z BMI powyżej 30, nie nazywam moich pacjentek wielorybami, ani nie mam traumy z dzieciństwa" – dodała lekarka.

Sprawą szpitala w Oleśnicy zajął się Rzecznik Praw Pacjenta

Te działania nie załagodziły sytuacji. Oburzone kobiety postanowiły zgłosić sprawę do Ministerstwa Zdrowia i Izby Lekarskiej. W konsekwencji zajął się tym Rzecznik Praw Pacjenta.

Opublikował oświadczenie, w którym wezwał szpital do natychmiastowego zamieszczenia przeprosin wszystkich kobiet, które poczuły się urażone kontrowersyjnym wpisem.

Co więcej, ma odbyć się rozmowa dyscyplinująca z lekarką Gizelą Jagielską. Na stronie szpitala ma również ukazać się nota informująca wszystkie pacjentki, które poczuły się urażone przez personel, o możliwości skontaktowania się z Rzecznikiem Praw Pacjenta. Każda skarga ma być rozpatrzona pod kątem naruszenia praw pacjenta.

Joanna Koroniewska komentuje zachowanie lekarki

Joanna Koroniewska o zachowaniu lekarki z szpitala w Oleśnicy.Fot. Instagram/@joannakoroniewska

Joanna Koroniewska na swoim Instastory podkreśliła, że tak szybka reakcja Rzecznika Praw Pacjenta jest godna pochwały. Aktorka zareagowała także na zachowanie personelu szpitala w Oleśnicy. "Każdy ma prawo do błędów, ale trzeba nauczyć się do nich przyznawać. I przeprosić" – dodała.

Ostatnio w naTemat.pl pisaliśmy o tym, że wpis ginekolożki skrytykowała m.in. Karolina Korwin-Piotrowska, a także Magda Mołek, która odesłała lekarkę do Fundacji Rodzić po Ludzku.
Czytaj także: "Jak oni pie***lą". Korwin-Piotrowska podsumowała mądrości celebrytów ws. pandemii

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut