Gwiazdor "Skazanego na śmierć" ma autyzm. "To nie jest coś, co bym zmienił"

Weronika Tomaszewska-Michalak
Gwiazdor serialu "Skazany na śmierć" ujawnił, że zdiagnozowano u niego autyzm. " Szybko doszedłem do wniosku, że autyzm ma kluczowe znaczenie dla tego, kim jestem" – wyznał w najnowszym poście Wentworth Miller.
Wentworth Miller ujawnił, że stwierdzono u niego autyzm. Fot. shutterstock.com
W ciągu ostatnich lat aktor znany przede wszystkim z roli Michaela Scofielda w serialu "Prison Break" wycofał się z życia publicznego i przestał grać w filmach. Tymczasem Wentworth Miller otworzył się przed swoimi fanami w publikacji na Instagramie. Poinformował, że w zeszłym roku stwierdzono u niego autyzm.
"Powiedzmy to, diagnoza była szokiem, ale nie niespodzianką" – czytamy w poście artysty. 49-latek zaznaczył, że autyzm nie jest czymś, co chciałby koniecznie w sobie zmienić. Podziękował również ludziom, którzy pozwolili mu żyć tak, jak chciał, choć go nie rozumieli.


Skrytykował także proces diagnostyczny dla dorosłych, nazywając go "długim, wadliwym i wymagającym aktualizacji". "Jestem mężczyzną w średnim wieku. Nie pięciolatkiem" – zaznaczył. Przypomnijmy, że niespełna dziesięć lat temu, u szczytu sławy gwiazdor wyznał publicznie, że jest gejem. Zdradził wówczas, że tak długo ukrywał swoją orientację, tak długo się na nią "nie godzi", że doprowadziło go to nawet do próby samobójczej.

Coming out potraktował jako swoiste "oczyszczenie". Tłumaczył, że nie zagra już w "Skazanym na śmierć", bo nie zamierza więcej wcielać się w role heteroseksualne.
Czytaj także: Scofield zginął... ale żyje i znów jest 'skazany na śmierć'. Czy warto oglądać nowy "Prison Break"?

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut